Szymon Marciniak po raz kolejny będzie prowadził kluczowe mecze wielkiej imprezy, o czym zapewnia Rafał Rostkowski, były sędzia międzynarodowy.
Według byłego arbitra nie ma co martwić się o to, że Marciniak poprowadzi tylko jeden mecz w fazie grupowej. To może oznaczać tylko, że jest “oszczędzany” na najważniejsze mecze.
Na tegorocznym Euro mamy dziewiętnastu głównych arbitrów. Wytyczne są takie, żeby każdy sędziował co najmniej dwa spotkania. Część z nich ma lub za chwilę będzie miała za sobą już dwie nominacje do prowadzenia spotkań podczas Euro. Dla wielu będzie to oznaczało koniec mistrzostw.
Z kolei Szymon Marciniak, podobnie jak w Katarze, kiedy też prowadził w fazie grupowej tylko jeden mecz, szykowany jest prawdopodobnie na kluczowe starcia w fazie pucharowej, a być może nawet na te najważniejsze, co potwierdza Rostkowski.
Polacy na pewno będą w 1/8 finału EURO 2024❗ pic.twitter.com/WPvM1DUK9a
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 24, 2024
Nie odpoczywają za to nasi specjaliści od analizy sędziowskiej VAR, czyli Tomasz Kwiatkowski i Bartosz Frankowski, którzy podczas meczu Czechy – Turcja już po raz szósty będą rozstrzygać za pomocą wideoweryfikacji sporne sytuacje boiskowe.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Grosicki żegna się z kadrą: – To dla mnie jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu
- Czy czujesz się bezpiecznie? Tak, ale… Strach na strefach kibica
- Kto to jest i co tam robi? Dziesięciu piłkarzy na Euro, o których chcecie zapytać
fot. Newspix