Za nami szalony mecz w Lipsku! Wszystko, co najważniejsze w nim, wydarzyło się na początku drugiej połowy. Luka Modrić najpierw zmarnował karnego, ale niespełna minutę później i tak udało mu się pokonać Gianluigiego Donnarummę.
W poniedziałek przyszedł czas rozstrzygnięć w grupie B Euro 2024. W szczególnie trudnej sytuacji w ostatniej serii spotkań byli Chorwaci, którym do awansu potrzebne było zwycięstwo z Włochami.
Do przerwy nie widzieliśmy zbyt wielu konkretów. Spotkanie w Lipsku było niezwykle wyrównane, ale sytuacja nieco się zmieniła na początku drugiej części. Davide Frattesi dotknął piłki ręką w polu karnym i po interwencji VAR sędzia Danny Makkelie podyktował rzut karny dla Chorwatów. Do piłki podszedł Luka Modrić i… spudłował. Kiepskie uderzenie zawodnika Realu Madryt obronił Gianluigi Donnarumma.
GIANLUIGI DONNARUMMA OBRONIŁ RZUT KARNY! 💪
🔴📲 Oglądaj #CROITA 0:0 ▶ https://t.co/MkeL4OdpNl pic.twitter.com/gzqbewKYrm
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 24, 2024
Jednak “co się odwlecze, to nie uciecze”. Niespełna 60 sekund później szczęście uśmiechnęło się do 38-latka. Wykorzystał zamieszanie w polu karnym po strzale Ante Budimira i tym razem pokonał włoskiego golkipera. Tym samym został najstarszym strzelcem w historii mistrzostw Europy (38 lat i 289 dni).
A JEDNAK❗️
Modrić najpierw nie strzelił karnego, ale chwilę później umieścił piłkę w siatce! 😳⚽️
🔴📲 Oglądaj #CROITA 1:0 ▶ https://t.co/MkeL4OdpNl pic.twitter.com/zAqxIsKnTp
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 24, 2024
Ostatecznie to trafienie nie dało Chorwatom zwycięstwa, bo w ostatniej minucie doliczonego czasu gry bramkę wyrównującą zdobył Mattia Zaccagni.
Czytaj więcej na Weszło:
- Reprezentant z prawdziwego zdarzenia
- W poszukiwaniu straconego czasu. Czy Niemców stać na wygranie Euro?
- Czy czujesz się bezpiecznie? Tak, ale… Strach na strefach kibica
- Kto to jest i co tam robi? Dziesięciu piłkarzy na Euro, o których chcecie zapytać
- Śląsk tak bardzo zaufał Klimali, że z rozpędu aż go odpalił
Fot. 400mm.pl