Agenty Chwiczy Kwaracchelii Mamuka Jugeli wywołał ogromną burzę, mówiąc o konieczności transferu jego podopiecznego. Na odpowiedź SSC Napoli nie trzeba było długo czekać.
Po zeszłorocznym mistrzostwie Włoch Napoli zaliczyło ogromny zjazd. W minionym sezonie zajęło dopiero dziesiąte miejsce w Serie A, co jest klęską dla tego klubu. Może doprowadzić do poważnych problemów, choćby osobowych, o czym wprost powiedział Mamuka Jugeli. Agent Chwiczy Kwaracchelii domaga się transferu swojego zawodnika.
– Naszym celem jest drużyna, która zagra w Lidze Mistrzów. Najgorsze jest to, że jeśli tu zostanie, to Chwicza straci z tego powodu rok… Martwimy się – powiedział na łamach „Sport Imedi” Jugeli, po czym dodał: – Jeśli chodzi o Conte, to Napoli ma wielkie aspiracje. Jestem pewien, że w przyszłym sezonie ponownie zakwalifikują się do Ligi Mistrzów i będą walczyć o scudetto. To jednak nie znaczy, że Kwaracchelia chce tam zostać, nie mam tego na myśli.
Na odpowiedź Napoli nie trzeba było długo czekać. Klub spod Wezuwiusza znany jest z tego, że twardo prowadzi negocjacje ze swoimi piłkarzami, czego owocem jest m.in. odejście Piotra Zielińskiego. I tym razem nie było inaczej. Azzurri wydali oficjalny komunikat w mediach społecznościowych.
– Odnosząc się do wypowiedzi agenta Kwaracchelii Mamuki Jugeli i jego ojca Badriego, Napoli powtarza, że zawodnik ma ważny kontrakt z klubem przez kolejne trzy lata. Kwaracchelii nie jest dostępny na rynku. To nie agenci i ojcowie decydują o przyszłości zawodnika mającego kontrakt z Napoli, ale klub Napoli!!! Koniec historii – napisano stanowczo w oświadczeniu.
Kwaracchelia przebywa obecnie na mistrzostwach Europy wraz z reprezentacją Gruzji. Swoje pierwsze w historii spotkanie na Euro rozegrają we wtorek przeciwko Turcji.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Niewidzialny Harry Kane i cień wielkiej Anglii. Faworyt wygrał, ale drżał do końca
- Białek z Hamburga: koniec reprezentacji strachu
- Trela: Mimo porażki z Holandią: przyjemne poczucie, że Polacy zrobili, co mogli
Fot. Newspix