Nadszedł dzień dzisiejszy. Dzień, w którym Polska zmierzy się z Holandią w meczu inaugurującym zmagania w grupie C na EURO 2024. Faworytem są „Oranje”, jednak były selekcjoner Holendrów i legenda tamtejszej piłki przestrzega przed lekceważeniem podopiecznych Michała Probierza.
Frank de Boer prowadził naszych dzisiejszych rywali w latach 2020-2021. Wcześniej rozegrał w pomarańczowej koszulce 112 meczów. Obecnie udziela się w mediach jako ekspert i przed meczem z Polską ostrzega: – Ostatnie wygrane z Ukrainą i Turcją podbudowały ich mentalnie. Polska nie jest rywalem, którego ogranie będzie spacerkiem. Typuję wygraną 1:0 po trafieniu Cody’ego Gakpo.
De Boer został zapytany również o jedenastkę, którą wytypowałby do wyjścia na pierwszy mecz EURO 2024. Jego najbardziej zaskakującym wybór to postawienie na Daleya Blinda kosztem Nathana Ake: – Mówię tak, ponieważ chciałbym, żeby po drugiej stronie obrony Denzel Dumfries miał więcej swobody, gdy będziemy przy piłce – argumentuje de Boer. I dodaje: – W takim wypadku Blind będzie pełnił rolę trzeciego stopera i moim zdaniem jest do tego lepiej przystosowany od Ake.
De Boer oczekuje, że udany turniej rozegra Memphis Depay. – Mam co do niego naprawdę wysokie oczekiwania – stwierdził były selekcjoner.
Pierwszy gwizdek na stadionie w Hamburgu już o godzinie 15:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- 30 najbardziej pamiętnych momentów w historii mistrzostw Europy
- Dzieci z dworca Euro 2024
- Guler, Yamal, Wirtz i wielu innych. Jakie młode talenty zagrają na Euro 2024?
- Kacper Urbański – młody człowiek skazany na sukces. „On ma coś z Johana Cruyffa”
- Hamburg kocha wykolejeńców [REPORTAŻ]
Fot. Newspix