Reklama

Raport z Niemiec: Ważna rola Zielińskiego i decyzja ws. Dawidowicza

Jakub Białek

Autor:Jakub Białek

15 czerwca 2024, 19:59 • 4 min czytania 36 komentarzy

Już za chwilę rozpoczynamy wielki turniej, w meczu otwarcia nie zagrają ani kapitan, ani najpewniej podstawowy obrońca (to jeszcze nie przesądzone, szczegóły poniżej), mamy w grupie Francję, Holandię i Austrię, a wokół polskiej reprezentacji urzekający spokój. Jeśli ktoś zapadł w dziesięcioletnią śpiączkę i po wybudzeniu usłyszał, że do takiej sytuacji doprowadził akurat Michał Probierz, trener wojujący przez lata z całym światem, może się nieźle zdziwić.

Raport z Niemiec: Ważna rola Zielińskiego i decyzja ws. Dawidowicza

O 18:00 na Volksparkarenie w Hamburgu, gdzie dotarła już polska reprezentacja, rozpoczęła się konferencja prasowa przed meczem z Holandią. Spotkania z mediami na dużych turniejach dzielą się na dwa rodzaje – oficjalne i nieoficjalne. Te nieoficjalne oglądaliście do tej pory za pośrednictwem Łączy nas piłka czy też innych mediów (zapraszamy na te transmitowane w Stanie Euro!). Prawa do tych oficjalnych mają UEFA oraz nadawcy. Dziennikarze nie mogą nagrywać z nich swojego obrazu, dozwolone jest jedynie cytowanie biorących udział.

Na pytania dziennikarzy odpowiedzieli dziś Michał Probierz i Piotr Zieliński, który jutro założy na swoje ramię opaskę kapitana. Zanim obaj panowie weszli do przygotowanej specjalnie na mistrzostwa Europy sali konferencyjnej (na co dzień HSV organizuje spotkania z prasą w zupełnie innym pomieszczeniu), doglądali murawę. Też przygotowaną specjalnie na mistrzostwa Europy i to dwa razy, bo UEFA po odebraniu kluczy do stadionu od niemieckiego klubu nie była zadowolona z jakości płyty głównej, a później jej standardów nie spełniła także jakość wymienionego boiska. Żeby dobrze przygotować płytę na mecz w Hamburgu, gdzie ostatnio szaleje pogoda, UEFA poprosiła Polaków i Holendrów o odpuszczenie przedmeczowego treningu na Volksparkstadion.

Z perspektywy trybun nowe boisko wygląda całkiem nieźle. Może napawać optymizmem fakt, że zadowolony z jego jakości był nasz najlepiej grający piłką zawodnik. – Dochodziły do nas informacje, że murawa miała być w kiepskim stanie. Przyjechaliśmy, zobaczyliśmy i wcale tak to nie wygląda. Ale byliśmy w płaskim obuwiu, nie w korkach, nie czuliśmy piłki. Jutro tak naprawdę okaże się, jak jest z tą murawą – mówi Piotr Zieliński na spotkaniu z prasą.

Hamburg kocha wykolejeńców [REPORTAŻ]

Reklama

Nie ma większego sensu cytować większości wypowiedzi pomocnika, bo były one stworzone z tradycyjnej nowomowy, jaką piłkarze chętnie kierują do mediów. Z wypowiedzi naszej dziesiątki przebija się jednak coś zupełnie niepozornego – aż cztery razy podkreślał, że noszenie opaski na dużym turnieju to dla niego wielki zaszczyt i wielka duma. Skoro „Zielek” tak bardzo uwypuklił ten fakt, można śmiało założyć, że naprawdę ma dla niego wielkie znaczenie. I jeszcze jedno niepozorne hasełko: – Atmosfera jest bardzo dobra – odpowiedział z automatu Zieliński, kiedy został zapytany o nastroje w szatni. By za chwilę się poprawić: – Wyśmienita. Tak bym powiedział.

Wokół kadry zrobiło się naprawdę sielsko.

A skoro tak, to przejdźmy do mniej pozytywnych wieści, czyli stanu zdrowia naszych zawodników. Najważniejsza rzecz, jaką usłyszeliśmy na konferencji – decyzja o występie Pawła Dawidowicza zapadnie dziś wieczorem. Szanse, że obrońca wyjdzie na Holendrów, są bardzo niewielkie. Rano donosiliśmy o tym, że defensor Hellasu znów trenował indywidualnie. Trudno zakładać więc, że będzie w stanie wyjść na mecz o tak dużym ciężarze gatunkowym.

– Nie mam wpływu, nie przejmuję się tym, nic z tym nie zrobię. Muszę odpowiedno zestawić linię obrony – mówił o urazie Dawidowicza selekcjoner.

Czy skład jest już wybrany? Jeśli wierzyć Probierzowi, w sztabie panują różnice zdań. Trener reprezentacji często podkreśla, że darzy swoich współpracowników wielkim zaufaniem i dąży do podejmowania decyzji wspólnie. – Każdy w sztabie ma swoje zdanie, bo cenię ludzi ze sztabu. Jak byliśmy zgodni ze składem we wcześniejszych meczach, tak teraz mamy różne zdania. Szanuję opinie trenerów, wierzę, że podejmiemy wspólnie dobrą decyzję – twierdzi przed meczem selekcjoner. O składzie piłkarze mają dowiedzieć się przed wyjazdem na stadion. Wiadomo, że zabraknie w nim Roberta Lewandowskiego, ale kapitan ma być razem z drużyną na ławce rezerwowych. 

Reklama

Swoje emocje przed pierwszym meczem Probierz opisuje następująco: – Mam bardzo duży spokój. Mam już prawie pięćset meczów jako trener. Nie czuję jakiegoś zdenerowania. Wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani,. Zawodnicy chętnie trenują, są otwarci, widać po nich chęc stworzenia dobrej grupy i dobrego widowiska. Cieszę się, że to się zaczyna.

I my też. Na nich!

WIĘCEJ O EURO 2024:

Fot. FotoPyK

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

EURO 2024

Kowal: Zawsze jak Lewandowski wracał po urazie, to nie dało się go oglądać

Damian Popilowski
12
Kowal: Zawsze jak Lewandowski wracał po urazie, to nie dało się go oglądać
EURO 2024

Bezbramkowy remis pozbawia nas złudzeń! Polacy zakończą Euro meczem o honor

Antoni Figlewicz
4
Bezbramkowy remis pozbawia nas złudzeń! Polacy zakończą Euro meczem o honor

Komentarze

36 komentarzy

Loading...