Marek Papszun wrócił niedawno na stanowisko trenera Rakowa Częstochowa i już rozpoczął intensywne przygotowania do nowego sezonu. “Przegląd Sportowy” informuje, że zespół “Medalików” czekają poważne zmiany kadrowe.
Miniony sezon nie był udany dla Rakowa Częstochowa. Początek był obiecujący, ponieważ drużyna prowadzona przez Dawida Szwargę zagrała po raz pierwszy w historii w fazie grupowej Ligi Europy, a otarła się nawet o Ligę Mistrzów, ale na gruncie krajowym zawiodła na całej linii. Ekipa spod Jasnej Góry zajęła dopiero siódme miejsce w Ekstraklasie, a z Pucharem Polski pożegnała się już na etapie ćwierćfinału, ponosząc bolesną porażkę z Piastem Gliwice 0:3.
Dlatego też w Częstochowie zdecydowano się na zmianę trenera i namówienie na powrót Marka Papszuna. Nowy-stary szkoleniowiec będzie odpowiadał za przygotowanie drużyny do nowego sezonu i już zabrał się za to na poważnie. Zmiany kadrowe trwają – z klubem już pożegnali się Marcin Cebula, którego kontrakt nie został przedłużony i Vladan Kovacević, który przeniósł się za sześć milionów euro do Sportingu Lizbona.
Z informacji przekazywanych przez “Przegląd Sportowy” wynika, że Papszun zamierza się pozbyć jeszcze kilku innych zawodników. Mowa tutaj przede wszystkim o Adnanie Kovaceviciu, który pojawił się w klubie zeszłego lata i zawiódł na całej linii. Oprócz niego wolną rękę w poszukiwaniu klubu dostaną dwaj zawodnicy środka pola – Ben Lederman i Giannis Papanikolaou.
Pewne jest także, że Papszun nie skorzysta już z piłkarzy, którzy ostatnie miesiące spędzili na wypożyczeniach poza Częstochową, czyli Sonny’ego Kittela i Deiana Sorescu. Nie wiadomo, jaki będzie następny krok tego pierwszego, ale w przypadku Rumuna wielce prawdopodobne jestże zostanie na dłużej w Gaziantepie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ukraina ma świetnych piłkarzy, ale brakuje jej stylu
- Poprawa: Depresja to cichy zabójca. Toczę wojnę w głowie
- Raport statystyczny – reprezentanci lig i klubów powołani na Euro
Fot. Newspix