Reklama

Ukraiński „Sport24” o Romanczuku: Gol zdrajcy

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

08 czerwca 2024, 13:42 • 2 min czytania 82 komentarzy

Nie wszystkim na Ukrainie było w smak, że gola przeciwko ich reprezentacji w piątkowym meczu z Polską strzelił Taras Romanczuk, czyli naturalizowany Polak.

Ukraiński „Sport24” o Romanczuku: Gol zdrajcy

„Reprezentacja Ukrainy niestety przegrała z Polską w towarzyskim meczu – nieudane rzuty rożne, gol zdrajcy” – takim tytułem opatrzył swój pomeczowy tekst Iwan Żukiewicz z portalu sport24.ua, czyli dużej strony, a nie jakiegoś niszowego bloga.

„(…) Co ciekawe, wyróżnił się były Ukrainiec Taras Romanczuk, który w 2019 roku oświadczył, że nienawidzi Stepana Bandery” – w ten sposób autor podsumował bramkę na 3:0 dla „Biało-Czerwonych”. Odnosił się do deklaracji Romanczuka, który zarzucał Dominikowi Furmanowi z Wisły Płock, że ten nazwał go banderowcem, co jest dla niego obelgą, bo on tego zbrodniarza nienawidzi.

Nienawiść do Bandery ten sam dziennikarz wytknął pomocnikowi Jagiellonii również w artykule dotyczącym komentarzy selekcjonera Serhija Rebrowa. „Rebrow docenił występ byłego Ukraińca, który oskarża Banderę o zamordowanie swojej rodziny” – czytamy w tytule.

Reklama

Żukiewicz uważa, że generalnie Ukraina nie zasłużyła na porażkę. „Ostatecznie „Niebiesko-Żółci” w meczu wyglądali lepiej od przeciwnika, jednak absurdalnie stracone bramki nie pozwoliły im na uzyskanie pomyślnego wyniku. Drugi mecz przygotowań do Euro kończy się porażką 1:3, po której sztab trenerski naszej drużyny będzie miał ból głowy”– podsumował.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Komentarze

82 komentarzy

Loading...