Łukasz Szpala będzie arbitrem głównym niedzielnego spotkania Brazylii z Meksykiem. Mecz rozegrany zostanie w Stanach Zjednoczonych, a na trybunach może zasiąść ponad 100 tysięcy kibiców. Pierwszy gwizdek o godzinie 3:00 polskiego czasu.
Reprezentacje Brazylii i Meksyku przygotowują się do tegorocznej edycji Copa America, która rozpocznie się 20 czerwca. W nocy z soboty na niedzielę swoją formę przetestują na stadionie Kyle Field w Teksasie. Sędzią głównym spotkania będzie Łukasz Szpala – międzynarodowy arbiter FIFA, rozwijający swoją karierę w USA.
¡El encargado de la justicia! ⚽️
El arbitro de la MLS, Lukasz Szpala será el responsable del México 🆚 Brasil. 🇲🇽🇧🇷 pic.twitter.com/tNONATcrLh
— TNT Sports México (@tntsportsmex) June 8, 2024
Łukasz Szpala ma 31 lat i podwójne obywatelstwo. Urodził się na Podkarpaciu, a do Stanów Zjednoczonych wyjechał kilka lat temu. Jak przyznaje: w ciemno. – Znajomy znajomego zdecydował się przygarnąć mnie do swojego mieszkania, mimo że nigdy wcześniej nie widział mnie na oczy. Pierwszych kilka miesięcy spędziłem na dmuchanym materacu w salonie. Nie miałem nawet swojego pokoju. Trafiłem na budowę, mimo że w Polsce nie miałem do czynienia z pracą fizyczną – opowiadał Szpala w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego.
Gdy wyjeżdżał z Polski, prowadził mecze czwartej ligi. – Sędziować zacząłem w 2011 roku. Całe życie grałem w piłkę nożną, więc w miarę szybko załapałem, o co chodzi. I polubiłem to. Do każdego meczu, zaczynając od trampkarzy czy juniorów, podchodziłem najbardziej profesjonalnie, jak tylko mogłem. W miarę szybko dostawałem mecze dorosłych, następnie co roku awansowałem o klasę wyżej. Więc już w 2014 roku, po trzech latach sędziowania, byłem w czwartej lidze. Wiązałem z sędziowaniem duże plany i nadzieje, ale rok później nie otrzymałem awansu do trzeciej ligi, na który bardzo liczyłem. Byłem rozczarowany – wspominał Szpala. I dodał: – Mój wyjazd nie był konsekwencją tylko i wyłącznie braku promocji do trzeciej ligi, ale to na pewno trochę się do tego przyczyniło. Poleciałem do USA z powodów osobistych. Myślę, że gdybym jednak dostał się do trzeciej ligi, przygodę z sędziowaniem kontynuowałbym w Polsce.
Na najwyższym poziomie rozgrywkowym w USA jako główny arbiter zadebiutował w lipcu 2021 roku. Od tamtego czasu poprowadził 64 spotkania MLS. Gwizdał również w meczach towarzyskich, między innymi z udziałem europejskich gigantów. Latem ubiegłego roku poprowadził spotkania Manchesteru United z Realem Madryt oraz Aston Villi z Newcastle United.
⚽ @realmadrid 2-0 @ManUtd
📺 ¡El resumen de nuestra victoria!
🇺🇸 #RealMadridOnTour pic.twitter.com/gnXfuLLPNW— Real Madrid C.F. (@realmadrid) July 27, 2023
W oficjalnych protokołach zapisany jest jako przedstawiciel Stanów Zjednoczonych, ponieważ został zgłoszony do FIFA przez amerykański związek piłki nożnej. – Moja przyszłość jest w USA. Uwielbiam wracać do Polski, by odwiedzać rodzinę i znajomych, ale póki co nie planuję przeprowadzki z powrotem – deklaruje Szpala, którego marzeniem jest udział w mistrzostwach świata w 2030 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Trela: Pressing, stojąca piłka, szybkie przerzuty. Co mecz z Ukrainą mówi o pomyśle Polski na Euro?
- Słodko-gorzki wieczór w Warszawie. Wygrywamy efektownie, ale kosztem urazów
- Janczyk z Narodowego: Mecz, który rozbudzi emocje
- Najlepsi Zieliński, Zalewski i Urbański [NOTY]
Fot. Newspix