Reprezentacja Polski w amp futbolu w efektowny sposób zakończyła rywalizację w grupie ME. Dziś „biało-czerwoni” pokonali 6:0 Niemców. We wcześniejszych dwóch spotkaniach podopieczni Dmytro Kameko wygrali 7:0 z Grecją oraz 15:0 ze Szkocją. Żaden inny zespół podczas mistrzostw nie gra tak efektownie i coraz mocniej można wierzyć w to, że Polacy mogą zdobyć historyczny złoty medal podczas tej imprezy.
Nasi amp futboliści się nie zatrzymują. Po najwyższej wygranej w historii mistrzostw Europy przyszedł czas na pewne zwycięstwo w meczu z najtrudniejszym do tej pory rywalem. Polacy w pewny sposób pokonali Niemców. Wygrana z naszym zachodnim sąsiadem nie wydawała się wcale taka oczywista, ponieważ w pierwszych dwóch kolejkach Niemcy pokonali 5:0 Greków i 6:0 Szkotów. W ćwierćfinale turnieju „biało-czerwonych” czeka spotkanie z Irlandią, które zostanie rozegrany w najbliższy czwartek o godzinie 13:30.
𝐖𝐘𝐆𝐑𝐘𝐖𝐀𝐌𝐘 𝐙 𝐍𝐈𝐄𝐌𝐂𝐀𝐌𝐈 🇵🇱💪
𝐖𝐘𝐆𝐑𝐘𝐖𝐀𝐌𝐘 𝐆𝐑𝐔𝐏𝐄̨ ❤️🏆Za nami kolejny kapitalny mecz i zwycięstwo z Niemcami, które daje pierwsze miejsce w grupie ❤️
Dziękujemy za Wasze wsparcie 🏆
Teraz ĆWIERĆFINAŁ z Irlandią 🔜⚽ pic.twitter.com/23pnMSYyRv
— Amp Futbol Polska (@AmpFutbolPolska) June 4, 2024
Wiara w złoty medal
Po trzech efektownych zwycięstwach nikt z obozu reprezentacji Polski nie boi się mówić o złotym medalu. Warto przypomnieć, że podczas dwóch ostatnich mistrzostw Europy, nasi amp futboliści stawali na najniższym stopniu podium. Teraz jednak sytuacja w kadrze mocno się poprawiła i ambicje są wyższe. Amp futboliści chwalą trenera Dmytro Kameko, który miał nadać treningom większej intensywności, a także sprawić, że każdy z zawodników mocniej zaczął wierzyć we własne możliwości
– Mamy na koncie już dwa brązowe medale. Przyjechaliśmy bardzo dobrze przygotowani. Po samej Lidze Narodów, gdy byliśmy bardzo bliscy pokonania światowej potęgi, jaką jest Turcja, przyjechaliśmy tu tylko po złoto. Ta grupa dla nas jest raczej na rozegranie, przepalenie się. Nakręcamy się na fazę pucharową – powiedział w rozmowie z „Ampfutbol.pl” reprezentant Polski Kamil Grygiel.
W wygranym 6:0 meczu z Niemcami bramki zdobywali Bartosz Łastowski x2, Kamil Rosiek, Marcin Oleksy, Mateusz Warakomski oraz Jakub Kożuch.
Niemcy:
Hinrich Stender – Marco Reinecke, Florian Fischer, Majed Sajid, Christian Heintz, Stefan Schmidt, Simon Dornbluth
Ławka rezerwowych: Andreas Lehmann – Ralf Stellfeld, Benito Salazar, Marcel Herrmann, Jamie Knowles, Nicola Roos, Tim Linke.
Polska: Igor Woźniak – Krzysztof Wrona, Marcin Oleksy, Kamil Grygiel, Krystian Kapłon, Jakub Kożuch, Bartosz Łastowski.