Edinson Cavani poinformował na swoim Instagramie, że kończy reprezentacyjną karierę. W pożegnalnym wpisie nie zabrakło emocjonalnych słów. Napastnik zadebiutował w kadrze Urugwaju w 2008 roku. “El Matador” rozegrał 136 spotkań w narodowych barwach. W tym czasie zdobył 58 bramek oraz zaliczył 17 asyst.
Cavani to absolutna legenda futbolu latynoamerykańskiego. Urugwajowi może być trudno znaleźć napastnika podobnej klasy. “El Matador” kończ reprezentacyjną karierę jako drugi najlepszy strzelec w kadrze “La Celeste”, przegrywając tylko z Luisem Suarezem.
▪️ Second in all-time goals (58)
▪️ Third in all-time appearances (136)
▪️ 2011 Copa América championUruguay legend Edinson Cavani is retiring from international football 🇺🇾 pic.twitter.com/zWxv9X17a6
— B/R Football (@brfootball) May 30, 2024
37-letni zawodnik, obecnie występujący w Boca Juniors, pożegnał się z urugwajskimi fanami w wyjątkowo emocjonalny sposób, nie kryjąc nostalgii i wzruszenia.
– Moja droga “Celeste”. Chcę ci podziękować za każdą lekcję, której doświadczyłaś w swojej historii. Nie chcę już tej kariery przedłużać w nieskończoność. Nie mogę znaleźć odpowiednich słów, wyrazić to uczucie, które jest naprawdę głębokie. Dziękuję każdej osobie, dzięki której mogłem przez wiele lat podążać tą ścieżką. Byłem i zawsze będę wdzięczny z tego powodu, że mogłem nosić tę koszulkę i reprezentować to, co kocham najbardziej na świecie, czyli mój kraj. To najcenniejsze lata w moim życiu. Dziś chciałbym się skupić na piłce klubowej, poświęcić się temu nowemu etapowi mojej kariery i dać z siebie wszystko – napisał Cavani na swoim Instagramie.
– Dziś postanowiłem cofnąć się o krok, ale zawsze będę wspierał kadrę z bijącym sercem, tak jak wtedy, kiedy musiałem wychodziłem na boisko w tej pięknej koszulce. Chciałbym uściskać wszystkich moich kibiców – podsumował napastnik.
Cavani to postać, która łączy wielu kibiców. Można spodziewać się tego, że za jakiś czas otrzyma zasłużone pożegnanie w swoim kraju.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Motor w wielkim finale barażu o Ekstraklasę. „Oni już byli. Teraz pora na nas!” [REPORTAŻ]
- Paradoksy Kompany’ego
- Arne Slot i nowa era w Liverpoolu. Kim jest następca Juergena Kloppa?
Fot. Newspix