Reklama

Nie będzie „prawa Furmana”. Piłkarz przegrał spór z Wisłą Płock

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

29 maja 2024, 18:44 • 4 min czytania 41 komentarzy

Nie powstanie „prawo Furmana”. Z naszych informacji wynika, że druga instancja Polubownego Sądu Piłkarskiego PZPN w całości oddaliła powództwo piłkarza. Oznacza to, że Wisła Płock w sposób jednoznacznie prawidłowy rozwiązała kontrakt z 31-letnim piłkarzem. 

Nie będzie „prawa Furmana”. Piłkarz przegrał spór z Wisłą Płock

To rozstanie od początku miało burzliwy charakter. Wisła Płock spadła z Ekstraklasy. Dominika Furmana obowiązywał jeszcze roczny kontrakt i piłkarz chciał go wypełnić. Po degradacji do I ligi klub miał jednak prawo do przedwczesnego rozwiązania umowy z polskim pomocnikiem. Reguluje to uchwała PZPN.

Wisła Płock wyrzuca Furmana

Art. 8 Uchwała nr III/54 5. brzmi następująco: „Klubowi przysługuje prawo do jednostronnego oświadczenia o rozwiązaniu kontraktu bez winy zawodnika poprzez oświadczenie złożone zawodnikowi w formie pisemnej pod rygorem nieważności, wyłącznie w następujących przypadkach: po spadku klubu do niższej klasy rozgrywkowej na skutek rywalizacji sportowej, pod warunkiem, iż oświadczenie o rozwiązaniu kontraktu zostanie złożone do dnia 10 lipca, a klub nie będzie posiadać wobec zawodnika żadnych zaległości w wypłacie wynagrodzenia kontraktowego oraz klub wypłaci zawodnikowi odszkodowanie w wysokości stanowiącej równowartość jednomiesięcznego wynagrodzenia indywidualnego należnego zawodnikowi z tytułu profesjonalnego uprawiania piłki nożnej, chyba że strony uzgodnią zmianę warunków kontraktu”.

Otoczenie 3-krotnego reprezentanta Polski nie kryło oburzenia wobec takiego obrotu spraw. Marek Graczykowski, teść piłkarza, pisał, że „zupełnie nie rozumie polityki klubu, w którym trzyma się na siłę ludzi, którzy nie chcą z nim być, a wyrzuca się zawodnika, który drużynie poświęcił połowę swojej piłkarskiej kariery”. Furman w Meczykach opowiadał zaś, że „potraktowano go bez szacunku”, choć „był gotowy na duże ustępstwa”. To wtedy założył sprawę w Piłkarskim Sądzie Polubownym PZPN.

Furman sądzi się z Wisłą Płock

W kwestii czysto moralnej Furman może mieć rację. Uchwała PZPN jest bowiem sprzeczna z regulacjami FIFA, dlatego zresztą w naszym kraju dotyczy tylko rodzimych zawodników, a omija obcokrajowców, których w podobnych sytuacjach chronią uchwały międzynarodowe. I czy to aby na pewno sprawiedliwe, żeby klub po spadku z Ekstraklasy do I ligi mógł właściwie bezkarnie pozbyć się piłkarza, niezależnie od długości jego kontraktu, wypłacając mu uprzednio zaledwie jedną pensję z kilkunastu czy kilkudziesięciu, które należałyby mu się do końca umowy?

Reklama

No nie.

Problem w tym, że Furman już na samym starcie stał niejako na straconej pozycji, bo próbował udowodnić, iż funkcjonujące u nas regulacje dyskryminują Polaków, którzy nie mogą bronić swoich praw przed organami FIFA, a jedynie przed Piłkarskim Sądem Polubownym.

Pod koniec października 2023 roku całkowicie niespodziewanie Furman wygrał jednak w pierwszej instancji Piłkarskiego Sądu Polubownego. W wyczerpującym artykule tłumaczył to radca prawny Mateusz Stankiewicz w tekście „Niezbadane są wyroki sędziowskie. Prawo Furmana, prawo Atanasowa?!”, oto fragment:

„Na jakich argumentach bazuje Dominik Furman? Według relacji medialnych zawodnik podnosi, że on jako polski zawodnik jest dyskryminowany, gdyż przepis dotyczący rozwiązania kontraktu po spadku do niższej ligi nie ma zastosowania do obcokrajowców. Jest to pewnego rodzaju uproszczenie, bowiem przepis ten generalnie ma zastosowanie do wszystkich grających w Polsce zawodników jednak z uwagi na fakt, że system ukształtowania sposobu rozwiązywania sporów w PZPN-ie jest niezgodny z rekomendacjami FIFA, zawodnicy zagraniczni mogą zwrócić się o ochronę prawną bezpośrednio do Szwajcarii. FIFA zaś nie uznaje polskiej klauzuli spadku zawartej w przepisach PZPN-u, podnosząc, że jest ona jednostronna. Z tego powodu nauczone złymi doświadczeniami polskie kluby (na przykład Korona Kielce, która przegrała przed FIFA sprawę z Luką Kukiciem, którego kontrakt także rozwiązano po spadku) nie stosują niektórych przepisów PZPN do zawodników zagranicznych, pomimo tego, że formalnie przepisy te obowiązują. Piłkarski Sąd Polubowny PZPN podzielił jednak pogląd zawodnika i jego powództwo uznał za uzasadnione”.

Wisła Płock wygrywa z Furmanem

Marcin Kwiecień, specjalizujący się w prawie sportowym adwokat, który prowadzi sprawę Furmana, pisał na Twitterze, że to wielki sukces i przełomowe orzecznictwo Piłkarskiego Sądu Polubownego. Zaznaczył przy tym, że wyrok jest nieprawomocny.

I w tym jest rzecz.

Reklama

Druga instancja Polubownego Sądu Piłkarskiego PZPN w całości oddaliła powództwo piłkarza. Oznacza to, że Wisła Płock w sposób jednoznacznie prawidłowy rozwiązała kontrakt 31-letnim piłkarzem. „Prawo Furmana” nie powstanie. Sam zainteresowany od roku pozostaje bez klubu. Niedawno informowaliśmy, że wziął udział w trzeciej edycji egzaminów na licencjonowanego agenta FIFA, organizowanych przez Polski Związek Piłki Nożnej dla ludzi, którzy odznaczają się bogatą piłkarską przeszłością.

Czytaj więcej o pierwszej lidze:

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

1/8

Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura

Jakub Białek
20
Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura
1/8

Dramat Cristiano Ronaldo. Oblak broni rzut karny! [WIDEO]

Patryk Fabisiak
0
Dramat Cristiano Ronaldo. Oblak broni rzut karny! [WIDEO]

1 liga

1/8

Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura

Jakub Białek
20
Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura
1/8

Dramat Cristiano Ronaldo. Oblak broni rzut karny! [WIDEO]

Patryk Fabisiak
0
Dramat Cristiano Ronaldo. Oblak broni rzut karny! [WIDEO]

Komentarze

41 komentarzy

Loading...