Reklama

Porto wygrywa krajowy puchar. Taremi z ostatnim golem dla Smoków [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

27 maja 2024, 09:43 • 2 min czytania 0 komentarzy

Za drużyną FC Porto bardzo trudny sezon i sportowo, i organizacyjnie. Ostatnią szansą na zdobycie jakiegokolwiek trofeum w tym sezonie było wygranie finału Pucharu Portugalii. Udało się. Smoki pokonały świeżo upieczonych mistrzów ze Sportingu Lizbona, pozbawiając ich podwójnej korony, a decydującą bramkę strzelił odchodzący z klubu Mehdi Taremi.

Porto wygrywa krajowy puchar. Taremi z ostatnim golem dla Smoków [WIDEO]

W klubie z Estadio Dragao w tym sezonie miało miejsce sporo zawirowań. Na brutalną walkę o fotel prezesa nałożyły się problemy sportowe. Walkę na szczytach klubowej władzy ostatecznie wygrał były trener Smoków, do pewnego czasu nazywany “nowym Mourinho”, Andre Villas Boas. Pozbawił on funkcji legendarnego sternika Porto, Jorge Nuno Pinto da Costy, który odszedł ze stanowiska po 42 latach.

Był to czas ogromnych sukcesów na krajowej, ale też międzynarodowej scenie. Ostatnie lata były jednak chude. W Portugalii zaczęły dominować oba kluby z Lizbony, a w obecnej kampanii Porto było przez długi czas mocno zagrożone wypadnięcie nawet poza ligowe podium, co zdarzyłoby się pierwszy raz od 48 lat. Ostatecznie jednak drużyna Smoków skończyła na trzecim miejscu.

Finał Pucharu Portugalii był więc ostatnia szansą, by choć w części osłodzić sobie trudy tego sezonu i w końcu wprowadzić do klubowej gabloty jakieś trofeum.

Po 90 minutach mieliśmy remis 1:1, więc sędzia zarządził dogrywkę. W niej bohaterem został najlepszy strzelec zespołu, Mehdi Taremi. Irańczyk w zespole Smoków gra od 2020 roku i od tamtego czasu w 182 występach 91 razy trafił do siatki i zanotował 56 asyst.

Reklama

Po tym sezonie kończy mu się kontrakt i odchodzi do Interu Mediolan. I to właśnie on strzelił z karnego decydującego gola w 100. minucie. Dał tym samym choć trochę radości kibicom Porto, klubowi trofeum po prestiżowej wygranej 2:1 z nowym mistrzem, a sobie fantastyczne wspomnienia z ostatniego meczu w barwach Smoków.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
4
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Inne ligi zagraniczne

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
4
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...