Fenerbahce, mimo zdobycia aż 99 punktów, nie wygrało mistrzostwa Turcji. Ten niemal idealny sezon gracze ze Stambułu zakończyli efektownym zwycięstwem 6:0 nad Istanbulsporem, a jedną z bramek zdobył Sebastian Szymański.
Jeśli w którejś z topowych lig 20-zespołowych mistrz zbliża się do trzycyfrowej liczby punktów mówimy o perfekcyjnym sezonie. W Turcji tymczasem doszło do sytuacji bezprecedensowej. Wicemistrz zdobył aż 99 oczek, notując 31 zwycięstw i tylko raz przegrywając. Strzelił też aż 99 bramek. Dodatkowym smaczkiem jest to, że Fenerbahce od trzeciego Trabzonsporu dzieliły aż 32 punkty, czyli również różnica niespotykana między sąsiadami w tabeli.
Gracze ze Stambułu ulegli w ostatecznym rozrachunku lokalnemu rywalowi z Galatasaray, ale na otarcie łez przejechali się na samym finiszu po Istanbulsporze. Drugą bramkę dla gospodarzy, którzy wygrali 6:0, strzelił Sebastian Szymański. Polak grał przez 90 minut, a do siatki rywali trafił już w 15. minucie na 2:0.
🇹🇷 Goal: Szymański | Fenerbahçe 2-0 İstanbulspor pic.twitter.com/n5moxbWxF5
— PushGoals (@PushGoals) May 26, 2024
Polak wreszcie się odblokował, bo ostatniego ligowego gola jego autorstwa widzieliśmy jeszcze na początku stycznia. Pierwsza część sezonu w jego wykonaniu była piorunująca. Szymański miał fantastyczne statystyki indywidualne, ale w 2024 roku jego licznik trochę zwolnił. Polak ostatecznie w 37 spotkaniach ligowych strzelił dziesięć goli i miał dwanaście asyst, a łącznie we wszystkich rozgrywkach zaliczył trzynaście bramek i dziewiętnaście ostatnich podań.
Oby te imponujące liczby przełożyły się na występy Szymańskiego w kadrze. 25-latek jest bowiem pewniakiem do wyjazdu na Euro i z pewnością jego nazwisko znajdzie się na liście selekcjonera, która zostanie ogłoszona w najbliższą środę.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Arka znów wyłożyła się na ostatniej prostej. Gieksa wraca do Ekstraklasy!
- Architekci sukcesu. To oni wygrali Jagiellonii mistrzostwo
- Trela: Dlaczego mistrzostwo dla Jagiellonii to najlepsze, co mogło się przytrafić polskiej lidze
- Leszczyński: W Śląsku był rozgardiasz. Trener Magiera wiele zmienił
fot. Newspix