Z utęsknieniem czekamy na ten dzień przez cały rok i wreszcie się doczekaliśmy! Co sezon na nowo uświadamiamy sobie jak wspaniałą rzeczą jest Multiliga, a już Multiliga, w której trzeba wyłonić i mistrza, i ostatniego spadkowicza to wręcz mistrzostwo świata. Ta sobota musi być wielka, ta sobota musi być pamiętna. Pytanie tylko, kto będzie ronił łzy radości, a kto będzie płakał smakując gorycz porażki i niezrealizowanych celów. Mistrzostwo dla Jagiellonii czy Śląska? Spadek dla Korony, Warty, Puszczy czy Radomiaka? Śledźcie to razem z nami. Zapraszamy!
Dzięki za dziś, dzięki za cały sezon!
No to na koniec moment wznoszenia trofeum przez piłkarzy Jagiellonii.
Koniec. Raków - Śląsk 1:2
Śląsk Wrocław dość pewnie utrzymał 2:1 z Rakowem i kończy sezon z przytupem: czterema zwycięstwami z rzędu. Za całokształt również gratulacje, przed sezonem prędzej typowalibyśmy ten zespół do spadku niż wicemistrzostwa.
Raków zakończył wiosnę tak, jak grał przez całą rundę: biednie i nijako.
Raków - Śląsk 1:2
Exposito wpadł w pole karne, podciął go spóźniony ze wślizgiem Tudor, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Nahuel Leiva.
Matsenko dobrze wybiegł do piłki za plecy w pole karne, nawet dobrze przyjął, ale uderzył niecelnie i ze wściekłości kopał powietrze. Śląsk szuka drugiej bramki bardziej niż Raków.
Wojciech Hadaj pogratulował Jagiellonii. Oglądajcie Ligę Minus! https://www.youtube.com/watch?v=sOJUH2pTtxI
A tak w Białymstoku wyglądały pierwsze chwile po ostatnim gwizdku sędziego.
Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 1:1
Erik Exposito przymierzył lewą nogą zza pola karnego. Kosztowny błąd Kovacevicia. Źle wybił. Samiec-Talar zagrał do Exposito. Ten huknął i Śląsk ma remis.
Radomiak - Widzew 1:3
Kapitalna akcja Kuna. Pokręcił rywalami i elegancko przymierzył.
Jagiellonia - Warta 3:0! Jaga mistrzem!
Koniec! Jagiellonia spokojnie dowiozła 3:0 z pierwszej połowy i sięga po pierwsze w swojej historii mistrzostwo Polski. Kibice wbiegają na boisko. To będzie najgorętsza noc w dziejach Białegostoku.
Ruch - Cracovia 2:0
Na koniec sezonu podwyższa jeszcze Ruch Chorzów. Novothny wychodzi sam na sam i na dużym spokoju pokonuje Hrosso.
ŁKS - Stal 2:3
Gol Wolsztyńskiego, który wykańcza akcję Szkurina.
Przepychanka pomiędzy piłkarzami Korony i Lecha. Kartki obejrzeli Kwiecień i Milić.
W Białymstoku już chyba jedni i drudzy czekają na końcowy gwizdek. Warty nie jest w stanie zdobyć nawet bramki honorowej, a Jagiellonia już się nie żyłuje i zaczyna robić zmiany dla zebrania braw. Otrzymali je już Pululu, Nene i Imaz.
Znakomitą akcję, a w zasadzie dwie, miał Novothny, ale kapitalnie bronił Hrosso, który gra dziś ostatni mecz w barwach Cracovii.
Szybki przegląd wywiadów w przerwie:
- Ante Crnac wyznał, że to był jego najłatwiejszy gol w karierze, ale gol to gol, najważniejsze, że piłka w sieci.
- Łukasz Bejger mówił z kolei o trudnych warunkach do gry, zaznaczając, że nie zwalają wyniku na murawę, choć gra się bardzo ciężko i murawa przeszkadza. Obrońca Śląska wyznał też, że przed spotkaniem, wiedząc, jaki jest wynik w Białymstoku, powiedzieli sobie w szatni, że grają ten mecz dla siebie - ostatni w takim składzie osobowym.
Ależ emocje i nerwy w Poznaniu. Lech cieszył się z gola Ishaka na 2:2 w zamieszaniu po rzucie rożnym, ale po analizie wrócono do prowadzenia Korony, bo piłka wcześniej opuściła linię końcową. Gości jednak wyraźnie dopadł kryzys fizyczny, "Kolejorz" w ostatnich minutach trochę przycisnął.
Przerwa w Częstochowie
Czas na przerwę, zmianę koszulek i wysuszenie włosów. Murawa mamy nadzieję, że też będzie lepsza do gry po przerwie. Raków prowadzi 1:0 po golu Crnaca.
Legia - Zagłębie 2:1
Marek Mróz trafia sprzed pola karnego. Ofensywny pomocnik Zagłębia rozczarowywał przez cały sezon, ale w ostatnich kolejkach naprawdę odpalił.
Lech jeszcze nie złożył broni. Próbuje sprzed pola karnego Ishak, ale naprawdę rewelacyjną paradą popisuje się Dziekoński. Po chwili zamieszanie w polu bramkowym, które zakończyło się bez próby uderzenia.
Radomiak - Widzew 1:2
Widzew odwraca wynik strzelając drugiego gola. Kapitalna wrzutka Klimka, Sanchez wbija głową z dwóch metrów. Gdyby Warta strzeliła cztery gole w Białymstoku, co oczywiście się nie wydarzy, Radomiak spadłby z ligi przy tych rezultatach.
Co wydarzyło się w Częstochowie od ostatniego raportu? Szymon Marciniak... pokazał żółtą kartkę Barathowi z Rakowa. I to tyle. Za momencik arbiter zaprosi obie ekipy na przerwę.
Podgórski wyszedł sam na sam i chciał na dużym spokoju przelobować Mrozka, lecz trafił go w głowę.
Radomiak - Widzew 1:1
Radomiak ma szczęście, że Warta dostaje duże bęcki Białymstoku, bo byłoby teraz w Radomiu bardzo nerwowo. Gola pakuje Fran Alvarez.
Pogoń - Górnik 1:0
Długo musiała rozkręcać się Pogoń Szczecin, ale w końcu wyszła na prowadzenie w meczu z Górnikiem Zabrze. Strzelił Wędrychowski. Najpierw próbował nogą, lecz piłka kompletnie mu zeszła. Potem poprawił głową. Sekulić wybijał piłkę, ale po tym jak ta już przekroczyła linię, więc gol musial być uznany.
ŁKS - Stal 1:3
Szkurin faulowany w polu karnym. To on podchodzi do piłki i zmniejsza rozmiary porażki.
Lech - Korona 1:2!
NA TEN MOMENT KORONA KIELCE POZOSTAJE W LIDZE! Rzut z autu, piłka ląduje pod nogami Błanika, ten strzela sprzed pola karnego, ale trafia w... Dalmau. To jednak dobra informacja dla kielczan, bo Mrozek pewnie złapałby futbolówkę, a tak Szykawka spróbował jeszcze raz i nie dał bramkarzowi Lecha szans.
Imaz zebrał drugą piłkę, ale huknął nad poprzeczką. Jagiellonia znów częściej oddala grę od własnej bramki, a w szeregach Warty poruszenie, bo jeżeli Korona dowiezie 2:1 z grającym w dziesiątkę Lechem, to właśnie "Zieloni" spadną z ligi. Goście nie mają wyjścia, muszą szukać goli.
Puszcza - Piast 1:0
Puszcza wychodzi na prowadzenie, a więc już na 99,9% jest utrzymana. Głęboka wrzutka Lee, Siemszako zgrywa, Zapolnik pakuje piłkę z najbliższej odległości.
A po Multilidze zapraszamy na nasz program. Wiele wskazuje na to, że Wojciech Hadaj przeprosi za swoje słowa, które wypowiedział kilkanaście lat temu w kierunku Jagiellonii: "Nigdy nie będziecie mistrzem Polski".
Kwiecień huknął z rzutu wolnego, Mrozek broni. Korona przypiera Lecha.
Gol Machado jednak anulowany. Radomiak prowadzi więc tylko 1:0.
Lech - Korona 1:1
Korona łapie tlen! Podwójna kompromitacja Salamona - najpierw dał się wyprzedzić w środku boiska, a później dał się ograć w polu karnym. Dwa jego błędy wykorzystał Dalmau, który najpierw popędził na bramkę Mrozka, gdzie podał do Szykawki, który przerzucił piłkę nad bramkarzem. Mamy emocje!
Fenomenalna interwencja... kałuży! Yeboah wychodził sam na sam z bramkarzem, Petrov zrobił wślizg, woda rozpryskała się na wszystkie strony. Bułgar w piłkę nie trafił, a Ekwadorczyk stracił ją z pola widzenia, tym samym marnując świetną szansę na podwyższenie prowadzenia.
Radomiak - Widzew 2:0
Bruno Baltazar w kilka dni zrobił z Machado poważnego piłkarza. Portugalczyk wykańcza akcję Semedo, Radomiak już praktycznie utrzymany.
Jagiellonia chyba ciut za swobodnie weszła w drugą połowę. Warta się nie poddaje i Alomerović po raz drugi dziś mógł pokazać swój kunszt, broniąc mocne uderzenie Matuszewskiego. Świętować na razie mogą kibice, piłkarze muszą się jeszcze trochę napocić.
Korona w przewadze
Bardzo chamski faul Marchwińskiego na Remacle’u. Polak wszedł w swojego rywala wyprostowaną nogą, to było coś więcej niż stempel. Daniel Stefański pokazał początkowo żółtą kartkę, ale później pobiegł do monitora, gdzie wykoncypował, że powinien pokazać jednak czerwoną - i tak też zrobił.
Korona w przewadze na prawie całą drugą połowę. Pojawia się nadzieja dla kielczan
Tu ten gol Crnaca z metra.
Ależ interwencja Loncara z Pogoni. Kapralik wyszedł sam na sam, podciął piłkę obok Cojocaru i niemalże sprzed linii wybił ją obrońca „Portowców”.
Groźny strzał Nahuela Leivy zza pola karnego. Pewna interwencja Kovacevicia. Jednak należy zaznaczyć, że Hiszpan oddając ten strzał, się poślizgnął.
Dwie zmiany w Koronie - Błanik i Dalmau wchodzą za Trejo i Krogstada. Kuzera na dwóch napastników i nic dziwnego, niczego nie ma już tu bronić.
Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 1:0
Najłatwiejszy gol w życiu Ante Crnaca. Piłka zatrzymała się na kałuży pół metra przed bramką po strzale Yeboaha. Chorwat wepchnął futbolówkę do siatki.
Zaczynają się drugie połowy na ośmiu stadionach, Jagiellonia 45 minut od mistrzostwa.
Mecz w Częstochowie nie ma za wiele wspólnego z piłką nożną. Ciężko się na to patrzy. Widać, że zawodnicy obu ekip męczą się niemiłosiernie. Futbolówka co chwilę zatrzymuje się na kolejnej kałuży.
Olsen wpakował piłkę do siatki, ale ten gol nie został uznany. Długo czekaliśmy z wideoweryfikacją, bo sprawdzana była pozycja spalona Petrova. I finalnie okazało się, że był na minimalnym spalonym. W Częstochowie wciąż 0:0.
Podsumujmy wyniki do przerwy:
Jagiellonia - Warta 3:0
Lech - Korona 1:0
Legia - Zagłębie 2:0
Radomiak - Widzew 1:0
ŁKS - Stal 3:0
Puszcza - Piast 0:0
Pogoń - Górnik 0:0
Ruch - Cracovia 1:0
Na tę chwilę Jagiellonia mistrzem, a Korona trzecim spadkowiczem.
Raport z Częstochowy
Czy jest sens grać ten mecz? Gdy zawodnicy dochodzą do pola karnego, to piłka stoi w miejscu. Starsi kibice mogą mieć flashbacki z 1974 roku i "meczu na wodzie". W innym miejscu boiska kopią futbolówkę, a ta skacze jak kamyk po jeziorze. Dramat.
1:0 Ruch!
Ruch idzie w ślady ŁKS-u i wychodzi na prowadzenie. Do bramki trafia Novothny.
Korona przegrywa w Poznaniu
Korona zaczynała łapać wiatr w żagle, a złapała bramkę w plecy. Długie podanie za linię obrony wykorzystał Ishak, który zabawił się z Trojakiem jak z dzieckiem.
No to chyba mamy rozstrzygnięcie także w walce o spadek. Korona musi zdobyć co najmniej dwa gole, żeby myśleć o utrzymaniu. I żadnego nie stracić.
Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław - W końcu ruszyliśmy!
Marciniak dał sygnał gwizdkiem i jedziemy z tym meczem!
Adrian Lis przed kamerami C+ mówi, że odpuszczenie Romanczuka na 7-8 metrze przy rzucie rożnym jest wręcz skandaliczne. Trudno się nie zgodzić. Nie ma lekko ze swoimi obrońcami bramkarz Warty. Trzy gole już wpuścił, ale trzy inne strzały obronił, a za nami dopiero pierwsza odsłona.
ŁKS 3:0!
ŁKS prowadzi jeszcze przed przerwą 3:0. I uwaga, uwaga… po raz kolejny trafia z dystansu! Tym razem autorem Pirulo. Przymierzył siłowo, bez większej kalkulacji.
Raport z Częstochowy
Ciekawostka statystyczna: Śląsk Wrocław w sześciu ostatnich meczach z Rakowem Częstochowa nie odniósł zwycięstwa - 2 remisy, 4 porażki. W innych spotkaniach dobiega końca pierwsza połowa, a w Częstochowie za kilka chwil usłyszymy pierwszy gwizdek. Zawodnicy wciąż się rozgrzewają. Jak murawa? W ciul grząska.
Przerwa w Białymstoku
Jagiellonia ma momenty lekkich przestojów, gdy oddaje pole Warcie, ale gdy przyspiesza, to nie ma czego zbierać. Pewne i wysokie prowadzenie 3:0 sprawia, że druga połowa to już raczej będzie kontrola wyniku i jedna wielka fiesta na trybunach.
2:0 Legia!
Gual poczarował w polu karnym i podwyższył na 2:0.
Z ostrego kąta próbował Zator, Mrozek odbił. Później sprzed pola karnego uderzał Krogstad, Mrozek znów na posterunku. Obejrzeliśmy już pięć celnych strzałów kieleckiego zespołu. Po chwili Trejo z ostrego kąta, pomylił się. Korona łapie inicjatywę. Przy tych wynikach kielczanom wystarczy zwycięstwo w Poznaniu.
Raport z Częstochowy
Zawodnicy obu ekip wychodzą na boisko. Zaraz gramy!
Radomiak 1:0 Widzew Luis Machado
Luis Machado wrócił do pierwszego składu Radomiaka i daje prowadzenie drużynie z Radomia. To jego pierwszy gol w tym sezonie. Ogromne zamieszanie w polu karnym po wrzutce z prawej strony. Leandro oddał strzał, Gikiewicz odbił przed siebie. Grzesik chciał szybko dobić. Finalnie piłka trafiła do Machado, który stał dwa metry przed pustą bramką Widzewa i zdobył bramkę. Radomiak coraz bliżej utrzymania.
Warta ciągle próbuje coś zdziałać i nie można powiedzieć, że żadnego zagrożenia nie stwarza. Przed chwilą dobrą okazję miał Szmyt, ale jego płaski strzał złapał Alomerović. Jaga jest jednak tak nakręcona, że dziś trzeba na nią czegoś więcej niż standardowej poprawności.
Niewielu jest w Ekstraklasie piłkarzy, co do których można mieć tak ambiwalentne odczucia, jak do Trejo z Korony. Umiejętności ma pewnie największe spośród zawodników kieleckiego zespołu, ale w tym zespole nie ma bardziej nieodpowiedzialnego gościa. Podał właśnie w poprzek, z czego zrobiła się kontra Lecha (zmarnował ją Velde). Przypomnijmy - mecz o życie.
Kibice Lecha zorganizowali na trybunach ciekawy happening. Odśpiewali gromko „Przetańczyć z tobą chcę całą noc”, a później puścili imprezowy kawałek „Explosion” duetu Kalwi&Remi. Czy chodzi o to, że ich piłkarze widywani są na mieście podczas balowania? My tego nie powiedzieliśmy.
Raport z Częstochowy
Za ok. 5-7 minut sędziowie i piłkarze udadzą się na rozgrzewkę. A za ok. 15-20 minut Szymon Marciniak sprawdzi murawę i wtedy podejmie decyzję, czy gramy.
3-0 to już koniec!
Wspaniała kontra Jagiellonii chyba zamyka mecz. Przechwyt w środku pola, Pululu pociągnął z akcją, Hansen efektownie przerzucił na drugą stronę, Marczuk zgrał głową, a Imaz po spokojnym przyjęciu przywalił przy słupku. Mistrzowska akcja mistrzowskiej drużyny.
-Czekamy teraz, żeby gospodarz dobrze przygotował boisko i w miarę możliwości zdjął wodę z boiska. Jeśli to zrobią, a sędziowie uznają, że można grać na tej murawie, to rozegramy ten mecz dzisiaj - mówił w rozmowie z "Canal +Sport" delegat PZPN.
Mecz w Poznaniu na razie nie wygląda jak starcie o życie. Korona gra raczej zachowawczo. Obejrzeliśmy chociażby strzał z dystansu Remacle’a, ale póki co bez szaleństw.
Ajajajajaj! Imaz ośmieszył Matuszewskiego - minął go... podbijając piłkę głową - ale jego płaski strzał zdołał na rzut rożny wybić Lis. Aż nam się przypomniało pamiętne trafienie Hiszpana na Cracovii, gdy po fenomenalnej sekwencji przyjęcie-zwód-strzał zezłomował Szymonowicza - wówczas zawodnika "Pasów", a dziś nieobecnego w Warcie.
Szymon Marciniak sprawdza obecnie, czy piłka się toczy po murawie w Częstochowie.
ŁKS już 2:0!
Naprawdę siedzi dzisiaj piłka na nogach zawodnikom z ŁKS-u. Kolejny gol sprzed pola karnego - tym razem autorstwa Hotiego, który przymierzył z rzutu wolnego. Łodzianom może być łatwiej o kolejne gole, z boiska po czerwonej kartce zszedł Ehmann.
Warta próbuje się odgryźć. Maenpaa zmusił Alomerovicia do sporego wysiłku, ale wcześniej i tak był spalony. Teraz po rzucie rożnym bardzo dobrą sytuację miał Stavropoulos, lecz chybił. Goście nie składają broni. I dobrze, bo chcemy się jeszcze co nieco poemocjonować.
Pogoń zdobywa gola, ale sędzia Przybył po sugestii VAR-u odwołuje trafienie. "Portowcy" jak Puszcza, bo po rzucie z autu - Wahlqvist rzucił do Przyborka, a ten strzelił Koulourisem (nastrzelił go piłką). Jak się jednak okazało, Grek został trafiony w rękę.
Legia mogła prowadzić już 2:0, ale Jędrzejczyk nie uderzył soczyście, gdy dostał dobre podanie ze stałego fragmentu gry. Warszawscy kibice odpalili race, mecz na chwilę przerwany. Po dziesięciu minutach z boiska zszedł Rosołek, w jego miejsce Urbański.
Jesteśmy ciekawi, jak to wpłynie na mental Śląska Wrocław. Wejdzie rozwścieczony czy zrezygnowany?
Pogoń zaczęła z dużym animuszem. Mieliśmy groźny strzał Biczachczjana (obrona Bielicy), indywidualną akcję Grosika (niecelne uderzenie), próbę Ulvestada z dystansu (niecelną).
Mecz w Chorzowie przerwany, ale nie, nie z powodu gradu i ulewy jak w Częstochowie. Z boiska w szpalerze schodzi w dziesiątej minucie Tomasz Foszmańczyk, dla którego to ostatni mecz w karierze. Dycha z Ruchu kończy z piłką w wieku 38 lat.
2-0 Jagiellonia!
Jagiellonia chciała od razu iść za ciosem. Mieliśmy już groźny strzał Marczuka wyłapany przez Lisa i świetne podanie Romanczuka do Imaza, który akurat źle przyjął piłkę, ale był z tego rzut rożny, po którym idealnie głową przy słupku strzelił Romanczuk. Inna sprawa, że był zupełnie sam, nikt go nie pilnował.
Nokaut!
Kibice Rakowa podziękowali Dawidowi Szwardze za ten sezon. Otrzymał pamiątkowe zdjęcie w ramce. Fani szczególnie dziękują szkoleniowcowi za przygodę w europejskich pucharach.
W Częstochowie wciąż leje. Nie zanosi się na to, żeby w najbliższych minutach rozpoczął się mecz Raków - Śląsk.
ŁKS prowadzi 1:0, Tejan!
Wynik otwiera także ŁKS - Tejan przymierzył sprzed pola karnego. Naprawdę ładne uderzenie!
Legia wychodzi na prowadzenie!
Szybko poszło w Białymstoku, ale i w Warszawie Legia otwiera wynik już w szóstej minucie. Josue rozpoczął akcję kapitalnym prostopadłym podaniem na skrzydło, a tam Gual schodzi do środka i kilkoma zgrabnymi ruchami myli ofensywę na tyle, że ta bezkarnie pozwala mu na oddanie uderzenia. Hiszpan w ostatnich tygodniach w takiej formie, że nie mamy pytań!
1-0 Jagiellonia!
Warta nawet nie zaczęła źle, ale wystarczyło, że Marczuk szarpnął prawą stroną, potem jego płaskie zagranie przedłużył Pululu i wbiegający Nene ubiegając dwóch rywali trafia do siatki.
Jaga często mocno zaczyna mecze i teraz jest tak samo. Idealny scenariusz dla gospodarzy!
Zaczynamy!
W Częstochowie czekają, w Białymstoku i na innych stadionach granie już się zaczęło. No to jazda!
W Częstochowie nie zapowiada się na rychłą poprawę warunków do gry. W Canal+ poinformowali słowami Szymona Marciniaka, że dopóki będzie grad na murawie, nie ma mowy o graniu.
Wygląda na to, że granie w Częstochowie nie rozpocznie się zgodnie z planem. Start Multiligi o 17:30 zagrożony?
Atmosfera na trybunach w Poznaniu podsumuje ten sezon w wykonaniu Lecha.
W ostatnich dniach pojawiła się taka informacja w mediach, że Dawid Szwarga w nowym sezonie będzie pełnił funkcję asystenta w sztabie Marka Papszuna. Sam zainteresowany odniósł się do tych doniesień na antenie "Canal + Sport" przed meczem: - Nie mogę tej informacji potwierdzić. Klub robi bardzo dużo, żebym pozostał, ale przede mną jeszcze finalne rozmowy.
W Poznaniu chyba będzie podobnie. No, tu może jeszcze dojdą gwizdy i wyzwiska.
W Szczecinie szykuje się piknikowa atmosfera.
Pamiętajcie, gdzie powinniście się przełączyć zaraz po meczach. Mogą się dziać cuda 🙂
Korona Kielce wygrała w tym sezonie tylko jeden mecz wyjazdowy. Jeśli patrzymy z tej perspektywy, nie powinniśmy spodziewać się niespodzianki w kwestii walki o utrzymanie. Przypomnijmy - Korona nie tylko musi wygrać w Poznaniu, ale też liczyć na potknięcia swoich rywali (Puszczy, Warty lub Radomiaka). Z drugiej strony w zeszłym sezonie, kiedy Korona także do ostatnich chwil walczyła o ligowy byt, również katastrofalnie radziła sobie w delegacjach. I wtedy w kluczowym meczu pokonała Widzew na jego stadionie 0:3. A więc kiedy ma nóż na gardle, potrafi się zmobilizować.
Składy Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław
Raków: Kovacević - Pestka, Racovițan, Tudor - Carlos, Barath, Lederman, Drachal - Yeboah, Kocherhin, Crnac.
Śląsk: Leszczyński - Bejger, Petkov, Petrov - Nahuel, Schwarz, Pokorny, Olsen, Macenko - Samiec-Talar, Erik Exposito.
Raków Częstochowa jak najszybciej chce zakończyć ten sezon i o nim zapomnieć. Poza przygoda w europejskich pucharach była to wyjątkowo rozczarowująca kampania. Dawid Szwarga nie sprostał wyzwaniu. Nie pasowało mu buty Marka Papszuna. Odrobinę za duże. Dla kibiców "Medalików" najważniejsza informacja jest taka, że Papszun wraca i w nowym sezonie posprząta bałagan po Szwardze. Czy mecz ze Śląskiem ma dla Rakowa większe znaczenie? Wciąż mogą zająć czwarte miejsce, ale czy taki wynik komuś poprawi humory w Częstochowie? Raczej nie.
Śląsk Wrocław wygrał ostatnie trzy mecze. Obudził się i wciąż jest w walce o tytuł. Jednak nie wszystko jest od niego zależne. Nawet jak pokona Raków, może to nie wystarczyć do tytułu. Jagiellonia musi się potknąć z Wartą.
Składy ŁKS - Stal
ŁKS: Arndt - Dankowski, Mammadov, Gulen, Tytuskinas - Koprowski - Szeliga, Hoti, Pirulo, Młynarczyk - Tejan
Stal: Jałocha - Ehmann, Matras, Pingot - Gerstenstein, Santos, Guillaumier, Wołkowicz - Stępień, Hinokio - Szkurin
Kolejny mecz na otarcie łez (dla ŁKS-u) i pożegnanie z udanym sezonem (dla Stali). W obu zespołach widzimy nazwiska gości z drugiego szeregu.
Na miejscu w Białymstoku mamy swojego człowieka.
Składy Ruch - Cracovia
Ruch: Stipica - Stępiński, Szymański, Josema - Dadok, Foszmańczyk, Starzyński, Wójtowicz - Kozak, Novothny, Wilak
Cracovia: Hrosso - Ghita, Glik, Skovgaard - Rózga, Atanasov, Knap, Jaroszyński - Rakoczy, Makuch, Kallman
Ruch - Cracovia, czyli mecz o nic. "Niebiescy" chcą się godnie pożegnać z Ekstraklasą. W obu ekipach szanse dostają młodzieżowcy, którzy na przestrzeni sezonu nie pograli sobie zbyt wiele - w Ruchu Wilak, w Cracovii - Rózga.
Składy Legia - Zagłębie
Legia: Tobiasz - Jędrzejczyk, Ziółkowski, Kapuadi - Morishita, Josue, Elitim, Ribeiro - Kapustka, Gual, Rosołek
Zagłębie: Burić - Kopacz, Ławniczak, Nalepa, Grzybek - Makowski, Dąbrowski - Wdowiak, Mróz, Chodyna - Kurminowski
Wiemy, jak mocne bywa Zagłębie Lubin z Legią Warszawa… Dla stołecznych byłby to idealny rywal, gdyby grali o coś. Ale grają o nic, liga ułożyła się tak, że Legia może być już pewna trzeciej lokaty. Z klubem żegna się dziś poważny piłkarz - Josue, solidny kopacz - Ribeiro i dwóch parodystów - Dias i Zyba.
Składy Puszcza - Piast
Puszcza: Zych - Revenco, Craciun, Jakuba, Koj - Walski, Serafin - Bartosz, Hajda, Lee - Zapolnik
Piast: Plach - Pyrka, Mosór, Czerwiński, Mokwa - Dziczek, Chrapek - Ameyaw, Szczepański, Kostadinov - Felix
Puszcza także może spaść z ligi. Stanie się to, jeśli przegra swój mecz, Korona wygra w Poznaniu, a Warta przynajmniej zremisuje w Białymstoku. Prawdopodobne? Niezbyt. W przypadku remisu Puszczy, klub spod Krakowa pożegna się z ligą, gdy dodatkowo Korona i Warta wygrają swoje mecze, a Radomiak co najmniej zremisuje.
Składy Radomiak - Widzew
Radomiak: Majchrowicz - Grzesik, Rossi, Cichocki, Abramowicz - Kaput, Jordao - Semedo, Vagner, Machado - Leandro
Widzew: Gikiewicz - Milos, Żyro, Ibiza, Da Silva - Hanousek, Alvarez, Diliberto - Nunes, Rondić, Cybulski
Radomiak teoretycznie może spaść jeszcze z ligi. Żeby tak się stało, Korona musi wygrać w Poznaniu, on sam musi przegrać z Widzewem, do tego zapunktować muszą Warta i Puszcza. Niezwykle mało prawdopodobne, ale może się wydarzyć. Nowy trener, Bruno Baltazar, dokonuje roszad względem swojego poprzednika. Najciekawsza? W wyjściowym składzie ulubieniec trybun, czyli Leandro. Wygląda na to, że zagra na szpicy.
Składy Jagiellonia - Warta
W "Jadze" w wyniku absencji Naranjo do gry wraca Hansen, co było łatwe do przewidzenia. Gospodarze wystawiają wszystko, co mają najlepszego.
Warta zdziesiątkowana, gdyby Dawid Szulczek miał do dyspozycji każdego zawodnika, na pewno zdecydowałby się na inną jedenastkę. I tak nie jest najgorzej, bo udało się postawić na nogi Adama Zrelaka. Ustawienie "Zielonych" podajemy intuicyjnie, w praktyce może wyglądać nieco inaczej.
Jagiellonia: Alomerović - Sacek, Skrzypczak, Dieguez, Wdowik - Marczuk, Romanczuk, Nene, Imaz, Hansen - Pululu.
Warta: Lis - Bartkowski, Stavropoulos, Kupczak - Borowski, Kopczyński, Maenpaa, Kiełb - Szmyt, Zrelak, Matuszewski.
Składy Lech - Korona
Lech: Mrozek - Czerwiński, Salamon, Milić, Andersson - Murawski, Karlstrom - Pereira, Marchwiński, Velde - Ishak
Korona: Dziekoński - Zator, Trojak, Kwiecień, Pięczek - Hofmeister - Podgórski, Krogstad, Remacle, Trejo - Szykawka
Najważniejsze starcie w kontekście walki o utrzymanie odbędzie się dziś w Poznaniu. Sytuacja Korony Kielce jest co najmniej skomplikowana. Jeśli przegra - pozamiatane. Jeśli zremisuje - pozamiatane. Jeśli wygra, musi liczyć na dobre dla siebie rozstrzygnięcia w meczach Warty, Puszczy lub Radomiaka. Szanse na utrzymanie złocisto-krwistych to według wyliczeń Pawła Mogielnickiego mniej niż dziesięć procent.
Składy Pogoń - Górnik
Mecz Pogoni z Górnikiem zapowiadał się jak starcie o europejskie puchary, ale, no cóż, będzie wyłącznie o pietruszkę (no dobra, tak naprawdę o czwarte miejsce).
Pogoń: Cojocaru - Wahlqvist, Loncar, Zech, Koutris - Ulvestad, Gorgon - Biczachczjan, Przyborek, Grosicki - Koulouris
Górnik: Bielica - Sekulić, Szcześniak, Kostas, Janża - Nascimento, Rasak - Kapralik, Podolski, Ennali - Musiolik
Zaskoczenia? Raczej brak, oba zespoły na galowo, z jednym wyjątkiem - w Górniku obejrzymy Kostasa, który przez cały sezon nie pograł sobie zbyt wiele. Ładny gest trenera Urbana, bo przecież Grek spotyka się ze swoimi starymi kolegami z drużyny.
Jakie są scenariusze w sprawie najważniejszej, czyli mistrzostwa? Tutaj sprawa jest prosta: Jagiellonii wystarczy tyle samo punktów co Śląskowi, bo jest lepsza w meczach bezpośrednich (1:2, 3:1). Jeśli więc pokona Wartę, jest pewna tytułu bez względu na wynik WKS-u w Częstochowie. Jeżeli zremisuje, musi liczyć, że wrocławianie też co najwyżej zremisują z Rakowem, a jeśli przegra, jedyną nadzieją będzie jednoczesna porażka Śląska. Piłkarze Adriana Siemieńca mają wszystko w swoich rękach (i nogach).
Ktoś złośliwy stwierdziłby, że najlepszym podsumowaniem tego sezonu byłoby mistrzostwo "Jagi" po porażkach jednych i drugich, ale mimo wszystko liczymy na bardziej wykwintny scenariusz.
Fot. Newspix