Wisła Kraków poważnie skomplikowała sobie sytuację w pierwszej lidze i na kolejkę przed końcem rozgrywek ma niewielkie szanse nawet na awans do baraży. Trener Albert Rude podkreśla jednak swoją wiarę w to, że jego drużynie uda się przedłużyć sezon i powalczyć o awans.
Obecny sezon ma dla Wisły Kraków słodko-gorzki smak. “Biała Gwiazda” dość niespodziewanie triumfowała w Pucharze Polski, pokonując w finale Pogoń Szczecin, ale w pierwszej lidze zawodzi na całej linii. Szanse na wywiązanie się z podstawowego zadania na ten sezon, czyli awansu do Ekstraklasy, są niskie. Niewykluczone, że podopieczni trenera Alberta Rude nie zagrają nawet w barażach.
Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce, która zaplanowana jest na niedzielę. Wisła zmierzy się w niej z Bruk-Betem, ale nawet zwycięstwo może jej nie wystarczyć. – Musimy wykonać swoją pracę. Wierzymy w naszą szansę, wierzymy, że możemy to zrobić. To jest możliwe, ale musimy się skupić na tym, co my mamy zrobić, a nie scenariuszach w innych meczach. Możemy przedłużyć ten sezon o kolejny tydzień. Wiara w to będzie dla nas kluczowa – mówił trener Rude na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem.
– Będziemy skoncentrowani w stu procentach na naszym meczu, na tym, żeby go wygrać. To jest podstawowy warunek, który musimy spełnić. Dopiero po zakończeniu naszego meczu będziemy sprawdzać wszystkie inne wyniki. Musimy to zaakceptować, wziąć za to wszystko odpowiedzialność – dodał.
Hiszpan odpowiedział także na pytanie o to, co jest przyczyną tego, że wyniki w lidze i pucharze tak się różnią. – Myślę, że strona mentalna, psychologiczna jest tak samo bardzo, bardzo ważna jak technika, taktyka. Mogę powiedzieć, że ta praca, jaką wykonaliśmy krok po kroku, była jednym z tych podstawowych czynników, która pomogła nam wygrać Puchar Polski i wpłynęła na sposób, w jaki to zrobiliśmy. Prawdą jest jednak, że w lidze idzie nam to zupełnie odwrotnie. Nie byliśmy w stanie osiągnąć bezpośredniego awansu, a teraz walczymy o baraże. Musimy zrobić wszystko, żeby dojść do takiego poziomu, jaki prezentowaliśmy w rozgrywkach pucharowych.
Czytaj więcej na Weszło:
- Idealna logistyka i gościnność. Odwiedzamy bazę Polski na Euro 2024
- Byli reprezentanci Polski pójdą w menedżerkę? Zdawali egzamin FIFA
- „Mistrzostwo? Dziś mam większy luz”. Spokój Magiery, spokój Śląska
- Przegląd młodzieżowców. Który klub będzie szukał wzmocnień?
- Trela: To nie Bayer przegrał finał Ligi Europy. To Atalanta go wygrała
Fot. Newspix