– Zdecydowałem się odejść – przekazał Claudio Ranieri w specjalnym oświadczeniu. W ten sposób legendarny trener żegna się z futbolem. Działał w zawodzie szkoleniowca od blisko 40 lat, pracując m.in. w Chelsea, Leicester City, a ostatnio w Cagliari.
Ranieri to jeden z najbardziej zasłużonych trenerów we włoskiej piłce. 72-latek wyrobił sobie gigantyczną markę, prowadził wiele uznanych klubów, choćby Juventus, Fiorentinę, Romę, Sampdorię, a w styczniu 2023 roku przejął Cagliari, z którym najpierw awansował do Serie A, a później wywalczył utrzymanie.
Na temat swojej decyzji o odejściu Ranieri powiedział w specjalnym oświadczeniu. – Moja podróż rozpoczęła się w 1988 roku. […] Zdecydowałem się odejść teraz i to jest słuszna decyzja. Zawarłem kontrakt na trzy lata, ale mam prawo odejść teraz. Robię to z ciężkim sercem, to była bolesna decyzja, ale myślę, że właściwa.
– Wolę odejść w ten sposób, a nie w przyszłym roku, kiedy być może sprawy nie potoczą się dobrze – argumentował.
Ranieri podziękował także kibicom Cagliari, którzy okazali olbrzymie wsparcie swojemu klubowi. – Mam nadzieję, że zostanę zapamiętany jako pozytywna postać, która poprosiła o pomoc mieszkańców Cagliari. Bez nich nie dalibyśmy rady. Kibice zawsze wierzyli w moje słowa i nigdy nas nie opuścili, stali za nami i nigdy nie narzekali. Zawsze będę wdzięczny publiczności, która sprawiła, że przeżyłem tu wspaniałe półtora roku. Jestem dumny z naszych fanów i mam nadzieję, że byłem godnym reprezentantem Cagliari i całej Sardynii. Dziękuję wam, mój ostatni mecz odbędzie się w czwartek i serdecznie was wtedy uściskam.
𝗖𝗟𝗔𝗨𝗗𝗜𝗢 𝗥𝗔𝗡𝗜𝗘𝗥𝗜 👑
📹 Guarda il video completo ➡️ https://t.co/PeZuKe6VY7 pic.twitter.com/T9VhXZ7IDG
— Cagliari Calcio (@CagliariCalcio) May 21, 2024
Największym sukcesem w karierze trenerskiej Ranierego jest mistrzostwo Anglii, jakie udało mu się wywalczyć w aurze gigantycznej sensacji w sezonie 2015/16. Powiódł on wówczas do triumfu ekipę Leicester City, ucierając nosa głównym potęgom angielskiego futbolu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kroos jak Zidane. Kończy na swoich zasadach
- Papszun znów w Rakowie. Sztuka przyznania się do błędu
- Powrót Marka Papszuna do Rakowa. Ile zarobi? Kogo kupi?
Fot. Newspix