Reklama

Oficjalnie: Wilczek odchodzi z Piasta, Hateley kończy karierę

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

17 maja 2024, 12:52 • 3 min czytania 4 komentarze

Kamil Wilczek żegna się po tym sezonie z Piastem Gliwice. Napastnik zagrał dla ekipy z Okrzei łącznie 165 meczów, strzelił 52 bramki. – Nie wiem jeszcze jak potoczą się moje dalsze losy, ale wiem że to miasto i klub zawsze będę wspominał z dużym sentymentem – czytamy wypowiedź piłkarza na klubowej stronie.

Oficjalnie: Wilczek odchodzi z Piasta, Hateley kończy karierę

Wilczek rozpoczął karierę w Piaście w styczniu 2009 roku. Później związał się z Zagłębiem Lubin, a do Gliwic trafił ponownie w 2013 roku, gdzie występował dwa lata.

Po dobrym sezonie 2014/15, w którym został królem strzelców naszej ligi z 20 trafieniami na koncie, odszedł na Zachód. Grał we włoskim Carpi, duńskich Broendy i FC Kopenhaga oraz tureckim Goztepe. Zimą 2022 roku ponownie dołączył do Piasta, gdzie spędził dwa i pół roku.

W Gliwicach rozpoczęła się moja przygoda z Ekstraklasą, po wielu latach wzlotów i upadków przyszedł czas na definitywne odejście – czytamy wypowiedź 36-latka. – Chciałbym podziękować wszystkim prezesom, trenerom, piłkarzom, pracownikom klubu oraz kibicom za wspólnie spędzony czas.

Reklama

Piast po sezonie żegna dwóch zawodników

Nie tylko Kamil Wilczek kończy swój pobyt w Piaście po zakończeniu obecnego sezonu. Kibice będą mogli uhonorować również Toma Hateleya, który postanowił zakończyć piłkarską karierę.

34-letni Anglik grał w Piaście w latach 2018-2020 oraz 2021-2024. Świętował z klubem mistrzostwo Polski w sezonie 2018/19. Łącznie dla ekipy z Okrzei rozegrał 153 mecze, strzelił osiem goli, zanotował 17 asyst.

– W Gliwicach spędziłem najbardziej pamiętne chwile. Bycie częścią zespołu z sezonu mistrzowskiego i wzniesienie tego trofeum po raz pierwszy w historii klubu było czymś niesamowitym i na pewno zapamiętam te lata na długo – powiedział pomocnik w rozmowie z klubowymi mediami.

– Cieszę się, że mogłem przeżyć to wszystko, grać poza granicami swojego kraju i reprezentować klub w europejskich pucharach. Zawsze będę wracał do tego z dumą. Tutaj poznałem też wielu przyjaciół, z którymi mam nadzieję pozostanę w kontakcie na zawsze. Moja rodzina była tutaj szczęśliwa, dzieci zawsze chętnie przychodziły na mecze. Żona była cały czas ze mną i wspierała mnie w dobrych i złych momentach, jak to bywa w piłce. Na pewno będziemy tutaj przyjeżdżać w odwiedziny – dodał.

Reklama

Piast plasuje się na 9. miejscu w tabeli. Przed drużyną prowadzoną przez Aleksandara Vukovicia dwa mecze do końca sezonu – z Jagiellonią (dom) oraz z Puszczą (wyjazd). Można przypuszczać, że podczas sobotniej konfrontacji z “Jagą”, klub będzie chciał oficjalnie pożegnać Wilczka oraz Hateleya.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

 

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
51
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Ekstraklasa

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
0
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
51
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

4 komentarze

Loading...