Reklama

Lato: W eliminacjach nie mieliśmy zespołu, tylko nazwiska

Patryk Fabisiak

Opracowanie:Patryk Fabisiak

16 maja 2024, 18:39 • 2 min czytania 2 komentarze

Dokładnie za miesiąc reprezentacja Polski rozegra swój pierwszy mecz na Euro 2024. Tuż przed rozpoczęciem przygotowań do turnieju głos na temat naszej kadry zabrał były prezes PZPN, Grzegorz Lato. 

Euro 2024 zbliża się wielkimi krokami. Reprezentacja Polski zagra na tym turnieju, choć wywalczenie awansu okazało się dla niej trudniejsze, niż można się było spodziewać. Polacy nie zdołali awansować bezpośrednio z grupy eliminacyjnej, w której mierzyli się z Czechami, Albanią, Mołdawią i Wyspami Owczymi. Udało się dopiero po barażach, w których najpierw pokonali Estonię, a następnie po rzutach karnych Walię.

Grzegorz Lato zrzuca winę za kiepskie wyniki w eliminacjach na Fernando Santosa, którego dopiero jesienią na stanowisku selekcjonera zastąpił Michał Probierz. – Zatrudniliśmy niby wielkiego specjalistę z Portugalii, który stał na linii jak mumia. Santos miał mieszkać w Polsce, jeździć po klubach, szukać młodych talentów, a uczepił się jednych i tych samych nazwisk. Od tego zaczęły się nasze problemy, a jeszcze po awansie musimy mu zapłacić 700 tysięcy złotych – zauważył były prezes PZPN w rozmowie z portalem WP SportoweFakty. Odniósł się do premii, którą związek musiał wypłacić Portugalczykowi za to, że… kadra awansowała na Euro.

Zupełnie inaczej Lato ocenia obecnego selekcjonera. – Dostał kadrę na kilka dni przed meczami, a wy chcecie, żeby kadra prezentowała szałowy futbol. Trener musi mieć czas, by przygotować taktykę i poukładać zespół. Selekcjoner nie gra. Ma dobrać zawodników i narzucić im taktykę. W eliminacjach nie mieliśmy zespołu, lecz tylko nazwiska.

A jak były prezes PZPN widzi nasze szanse na turnieju? – Nie stawiam nas na straconej pozycji. Grupę faktycznie mamy bardzo mocną, bo Austriacy też są mocni, nie wspominając już o Francji czy Holandii. Zawsze nam się łatwiej grało jednak z mocnymi drużynami niż słabszymi. 

Reprezentacja Polski rozpocznie swój udział w Euro 2024 od meczu z Holandią, który zostanie rozegrany 16 czerwca w Hamburgu.

Czytaj więcej na Weszło:

Foto. Newspix

Lato: W eliminacjach nie mieliśmy zespołu, tylko nazwiska

Urodzony w 1998 roku. Warszawiak z wyboru i zamiłowania, kaliszanin z urodzenia. Wierny kibic potężnego KKS-u Kalisz, który w niedalekiej przyszłości zagra w Ekstraklasie. Brytyjska dusza i fanatyk wyspiarskiego futbolu na każdym poziomie. Nieśmiało spogląda w kierunku polskiej piłki, ale to jednak nie to samo, co chłodny, deszczowy wieczór w Stoke. Nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Charakteryzuje go nieograniczona miłość do boksu i żużla. Sporo podróżuje, a przynajmniej bardzo by chciał. Poza sportem interesuje się w zasadzie wszystkim. Polityka go irytuje, ale i tak wciąż się jej przygląda. Fascynuje go… Polska. Kocha polskie kino, polską literaturę i polską muzykę. Kiedyś napisze powieść – długą, ale nie nudną. I oczywiście z fabułą osadzoną w polskich realiach.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?

Michał Trela
0
Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?
Polecane

Siedem godzin walki i odśpiewane „Sto lat”. Polki pokonały Czeszki w ćwierćfinale BJK Cup!

Szymon Szczepanik
4
Siedem godzin walki i odśpiewane „Sto lat”. Polki pokonały Czeszki w ćwierćfinale BJK Cup!
MMA

Eto Kavkaz! Mamed Chalidow wygrał z niepokonanym mistrzem KSW!

Szymon Szczepanik
10
Eto Kavkaz! Mamed Chalidow wygrał z niepokonanym mistrzem KSW!

EURO 2024

Ekstraklasa

Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?

Michał Trela
0
Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?

Komentarze

2 komentarze

Loading...