Manchester United wiedział o możliwości przecieku dachu na jednej z trybun Old Trafford. Pomimo tego zdecydował się nie naprawiać obiektu. Cena operacji wyniosłaby nawet kilkanaście milionów funtów.
Dach nad Stretford End, jednej z trybun na Old Trafford, już od lat przecieka. To powszechna wiedza wśród sympatyków klubu i przedmiot wielu żartów. Po meczu z Arsenalem znowu jednak doszło do zalania, jednego z najintensywniejszych w ostatnich latach. Woda miała przeciekać nawet do szatni piłkarzy gości.
Co niepokojące, klub doskonale wie o pogarszającym się stanie poszycia nad Stretford End. Niezmiennie jednak nie chce angażować się w jego remont. Problemem ma być cena, która ma oscylować w granicach kilkunastu milionów funtów. Władze United twierdzą, że zawiódł system odprowadzania wody, który nie jest przystosowany do radzenia sobie z tak intensywnymi opadami.
Jednym z powodów, dlaczego ekipa z Manchesteru unika nadmiernych inwestycji w obecny obiekt, jest trwająca dyskusja nad jego przyszłością. Pojawiają się bowiem wyraźne głosy, które sugerują opuszczenie obecnej areny i wybudowanie od zera nowej. Zwolennikiem takiej opcji ma być sam Jim Ratcliffe, współwłaściciel drużyny.
WIĘCEJ NA WESZŁO: