Oficjalnie: Marcin Bułka bramkarzem z największą liczbą zachowanych czystych kont we francuskiej ekstraklasie. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Ligue 1 możemy to powiedzieć – nikt Polaka w tej klasyfikacji nie wyprzedzi.
Bułka może pochwalić się aż 17 meczami we francuskiej lidze “na zero” z tyłu. 24-letni golkiper zagrał w każdym z 32 spotkań tego sezonu Ligue 1. Jest także szansa, że dopisze sobie kolejne mecze z czystym kontem. Jego Nicea gra w dwóch ostatnich meczach sezonu z PSG oraz Lille. Obecnie ekipa Polaka plasuje się na piątym miejscu, które oznacza awans do fazy grupowej Ligi Europy.
Drugim bramkarzem w Ligue 1 z największą liczbą czystym kont jest Lucas Chevalier, który broni dostępu do bramki Lille. 22-latek zapisał piętnaście meczów “na zero” z tyłu, trzeci w rankingu jest Brice Samba z Lens (14 czystych kont).
Marcin Bułka ma za sobą świetny czas, w wielu rankingach w Ligue 1 jest w “topce”. Przoduje w zestawieniu, gdzie liczony jest procent obronionych strzałów (53,1% – dane za transfermarkt). Nieźle wygląda także w liczbie obronionych strzałów na mecz (2,3 uderzenia na spotkanie) czy “uratowanych bramkach” (4,68 – dane za sofascore).
1-krotny reprezentant Polski mimo dużego zainteresowania (mówiło się o zapytaniach m.in. z Hiszpanii) prawdopodobnie zostanie w Ligue 1 na kolejny sezon. Jego umowa obowiązuje do czerwca 2026 roku, a w bramce Nicei jest pewniakiem, stąd wydaje się, że nie ma większego sensu rozglądać się za nowym pracodawcą.
Najpewniej latem weźmie udział w mistrzostwach Europy. Selekcjoner Michał Probierz widzi w nim zmiennika Wojciecha Szczęsnego, który po Euro 2024 zakończy karierę w reprezentacji.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Lech Poznań i poszukiwanie trenera idealnego
- Kasparow: Jestem terrorystą, bo walczę ze zbrodniarzem Putinem
- Sauna z Magierą, obietnice Śląska i „polski Sterling”. Poznajcie Sebastiana Bergiera
Fot. Newspix