Władze Dinama Bukareszt podejrzewają, że zakontraktowany w lutym Edgar Ie, były piłkarz z m.in. Barceloną i Feyenoordem w CV, nie jest tym, za kogo się podawał. W rzeczywistości w rumuńskim klubie miałby trenować jego brat bliźniak, Edelino, ostatnio gracz… czwartoligowej Tłuchovii Tłuchowo.
Edgar Ie to były obrońca Barcelony, Lille, Feyenoordu, Istanbul Basaksehir i Trabzonsporu. Jego imponujące CV skusiło też działaczy Dinama Bukareszt, którzy zakontraktowali go w lutym tego roku jako zawodnika z kartą na ręku. 30-letni gracz rodem z Gwinei-Bissau był zresztą rok temu łączony z Pogonią Szczecin.
Środkowy obrońca był jednak mało przydatny w drużynie, która walczy o utrzymanie w lidze rumuńskiej. Trapiły go kontuzje i trener wciąż nie mógł z niego korzystać. Fatalna postawa na boisku i podczas treningów, pojawiające się co chwilę urazy i bariera językowa wzbudziły zaniepokojenie pracowników Dinama, na czele ze sztabem szkoleniowym. Piłkarz nie rozumiał podstawowych poleceń w języku angielskim, podczas gdy zwiedził sporo klubów rozsianych po całej Europie.
Wciąż nie są znane szczegóły sprawy, ale według rumuńskiego dziennikarza, Daniela Șendre, Edgar Ie może nie być Edgarem Ie, ale jego bratem bliźniakiem Edelino Ie. Informacja ta została opublikowana w sobotni wieczór przez redaktora i wprawiła w osłupienie kibiców i obserwatorów rumuńskiej piłki.
Rzekome kontuzje piłkarza miały wyciszyć sprawę i nie doprowadzać do kompromitacji klubu, ale temat i tak wyciekł. Jak twierdzi Daniel Șendre w swoim wpisie, władze rumuńskiego klubu rozważały nawet przeprowadzenie testu DNA, do czego prawdopodobnie dojdzie w przyszłym tygodniu.
Edelino Ie, to były piłkarz niższych lig portugalskich. Grał dla Cinafes, Felgueiras, Gondomar, Fontinhas, Mirandela i Resende. Według Transfermarktu ostatnio występował w Tłuchovii, drużyny z piątego poziomu rozgrywek w naszym kraju. Według tej samej strony internetowej od początku roku pozostawał bez kontraktu.
Gwinejski stoper, kimkolwiek jest, wystąpił do tej pory w pięciu spotkaniach Dinama, będąc na boisku przez 240 minut, a dwa razy siedział na ławce rezerwowych. 18 tysięcy euro to miesięczna pensja, jaką płaci mu rumuński klub.
There’s no official confirmation, but this could be a fabulous story.
Dinamo Bucharest sources claim Edgar Ie (ex. Barcelona, Lille, Trabzonspor, Basaksehir, Feyenoord) sent his twin brother Edelino to play for the Romanian club. There is no official reaction as of now. pic.twitter.com/IPvS017zgd— Emanuel Roşu (@Emishor) May 12, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Na Rumaku do grona średniaków. Lech sam sobie strzela gole!
- Skorża, Frederiksen czy ktoś inny? Lech Poznań i poszukiwanie trenera idealnego
- Uraz Pawłowskiego to problem przyszłości. Widzewowi będzie szalenie trudno
- Tomasz Tułacz: Rumak popełnił błąd. Za takie słowa często się płaci [WYWIAD]
- Pomyłki, wtopy, kompromitacje. Największe grzechy siedmiu kandydatów do mistrzostwa Polski
Fot. Newspix