Niby wszystko już od dawna było jasne, ale w końcu dowiedzieliśmy się o ostatecznej decyzji od samego piłkarza w specjalnym oświadczeniu. Kylian Mbappe po sezonie odejdzie z Paris Saint-Germain.
Supergwiazda francuskiej piłki jest od kilku lat łączona z Realem Madryt. W tym sezonie spekulacje wreszcie mają się spełnić, choć na razie mamy tylko informację, że 25-latek na pewno w kolejnym sezonie nie zagra w Paryżu.
Kylian Mbappe poinformował w mediach społecznościowych, że po zakończeniu tego sezonu opuści mistrza Ligue 1, Paris Saint-Germain. W specjalnym komunikacie podziękował kibicom, kolegom z drużyny, trenerom i wszystkim osobom w klubie, dzięki którym stał się jednym z najlepszych piłkarzy świata.
– Chciałem ogłosić wszystkim, że to mój ostatni rok w Paris Saint-Germain. Nie przedłużę umowy i za kilka tygodni ta przygoda dobiegnie końca. W niedzielę rozegram swój ostatni mecz na Parc des Princes – powiedział Mbappe w oświadczeniu wideo na platformie X (dawniej Twitter).
MERCI. 🔴🔵 @PSG_inside pic.twitter.com/t0cL2wPpjX
— Kylian Mbappé (@KMbappe) May 10, 2024
Po dołączeniu do PSG sześć lat temu z AS Monaco, stał się najlepszym strzelcem w historii klubu, zdobywając 255 bramek w 305 występach. Zdobył z nim szesnaście trofeów, w tym sześć tytułów mistrzowskich w Ligue 1, trzy Puchary Francji, pięć Superpucharów Francji i dwa Puchary Ligi Francuskiej.
W sezonie 2019-20 paryżanie byli bardzo blisko wygrania Ligi Mistrzów. Dotarli do finału, w którym musieli jednak uznać wyższość Bayernu Monachium. W tym obecnym Mbappe również strzela bramki jak na zawołanie (43 gole w 46 meczach we wszystkich rozgrywkach) i odegrał kluczową rolę w remontadzie PSG w spotkaniu z Barceloną, pomagając drużynie dotrzeć do półfinału, gdzie ostatecznie przegrała z Borussią Dortmund.
25-latek ma jednak wciąż szansę na jeszcze jedno trofeum ze stołecznym klubem. 25 maja spotka się w finale Pucharu Francji z Olympique Lyon.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pomyłki, wtopy, kompromitacje. Największe grzechy siedmiu kandydatów do mistrzostwa Polski
- Mateusz Mak: Od razu mówiłem w Katowicach, że jeszcze chcę wrócić do Ekstraklasy
- Lech – Legia to obecnie żaden klasyk, tylko starcie dwóch marnych drużyn
- Apolityczny i rodzinny Rybus świętuje Dzień Zwycięstwa w Rosji
- Niels Frederiksen – trener skrojony pod upodobania władz Lecha, niekoniecznie pod pragnienia kibiców
Fot. Newspix