Niespodzianka! Znicz Pruszków otworzył wynik meczu z Motorem Lublin. Autorem bramki dla beniaminka został Radosław Majewski. Były reprezentant Polski ma za sobą fantastyczny czas. W tej rundzie zapisał sześć asyst i właśnie strzelił swojego pierwszego gola po powrocie do Pruszkowa.
Akcja bramkowa zaczęła się od próby dryblingu Wiktora Nowaka. 19-letni pomocnik Znicza wpadł w pole karne gospodarzy, ale piłka została mu odebrana. Tę zgarnął przed polem karnym Yuri Tkachuk. Ukrainiec dograł do boku w kierunku Radosława Majewskiego. 37-letni piłkarz spojrzał w kierunku bramkarza, dograł piłkę i… niespodziewanie trafił.
Nieudana wrzutka przerodziła się w przepiękną bramkę. To pierwsze trafienie Majewskiego w jego drugiej przygodzie w Zniczu, którego jest wychowankiem.
Radosław Majewski otwiera spotkanie w Lublinie! #MOTZNI 0:1

📺 Gole, skróty i akcje z boisk F1L na @polsatsport! pic.twitter.com/iBkSWbTrvl— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) May 10, 2024
Drugą bramkę dla gości zdobył Krystian Tabara w 25. minucie gry.
Jeśli Znicz wygra z Motorem, to będzie pewny utrzymania. Przed spotkaniem podopieczni trenera Mariusza Misiury mieli 38 punktów, po ewentualnej wygranej przekroczą więc mityczną barierę czterdziestu oczek.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Największe grzechy siedmiu kandydatów do mistrzostwa Polski
- Lech – Legia to obecnie żaden klasyk, tylko starcie dwóch marnych drużyn
- Mateusz Mak: Od razu mówiłem w Katowicach, że jeszcze chcę wrócić do Ekstraklasy
Fot. Newspix