Trener Bayernu Monachium Thomas Tuchel nie potrafi dotrzeć do Bryana Zaragozy. Byłoby pewnie łatwiej, gdyby mógł się z nim komunikować w jakimkolwiek języku.
22-letni hiszpański skrzydłowy w lutym stał się oficjalnie piłkarzem Bayernu Monachium. Z niemieckim zespołem podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2029 roku. Sporym problemem okazała się aklimatyzacja tego zawodnika. Thomas Tuchel zdradził na konferencji prasowej, że 22-latek nie zna… żadnego obcego języka, dlatego ciężko się z nim dogadać:
– Ten transfer to ogromny krok w przód Zaragozy, który obecnie jest w zespole z Ligi Mistrzów. Na ten moment nie wszystko idzie tak, jak tego oczekiwano, a sporym problemem jest to, że on nie mówi w naszym języku. Jego angielski nie jest dobry, a po niemiecku w ogóle nie mówi. Jesteśmy szczęśliwi, że do nas trafił, lecz na razie pojawiają się jednak trudności. To wszystko wymaga czasu – powiedział.
✨ 𝐂𝐇𝐀𝐌𝐏𝐈𝐎𝐍𝐒 𝐋𝐄𝐀𝐆𝐔𝐄 𝐈𝐍 𝐌𝐀𝐃𝐑𝐈𝐃! ✨
Alles geben fürs #UCL-Finale! #PACKMAS 🆚 Real! 👊#RMAFCB #MiaSanMia pic.twitter.com/J7csU16UVF
— FC Bayern München (@FCBayern) May 8, 2024
Bryan Zaragoza rozegrał w nowej drużynie pięć spotkań, lecz jak dotąd nie udało mu się zdobyć bramki lub zaliczyć asysty. Media donoszą, że niezależnie od tego, kto poprowadzi Bayern Monachium w przyszłym sezonie, 22-letni napastnik uda się na wypożyczenie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Lech – demon prędkości. Odkrył, że jego idealny trener od półtora roku nie ma pracy
- Gorzki koniec ery Mbappe. PSG nie ma leku na gen frajerstwa
- Szanujmy Viniciusa Juniora
Fot.Newspix