Reklama

Ten Hag: Piłkarze nie dali z siebie wszystkiego i dostaliśmy łomot

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

07 maja 2024, 09:58 • 3 min czytania 1 komentarz

Erik Ten Hag po zawstydzającej porażce jego Manchesteru United z Crystal Palace 0:4, opowiadał na konferencji prasowej o walce do końca i trudnej sytuacji kadrowej. Tymczasem United przeżywają właśnie najgorszy sezon od powstania Premier League, a cierpliwość kibiców wisi na ostatnim włosku.

Ten Hag: Piłkarze nie dali z siebie wszystkiego i dostaliśmy łomot

Manchester United stracił w tym sezonie 81 goli we wszystkich rozgrywkach, co jest najgorszym wynikiem w historii klubu od sezonu 1976-77. Po raz pierwszy też, odkąd powstała Premier League (1992), Czerwone Diabły przegrały 13 meczów w jednym sezonie ligowym.

Erik Ten Hag wydaje się już pogodzony z odejściem, a ostatnie spekulacje na temat jego powrotu do Bayernu Monachium (Holender był w Bayernie trenerem rezerw w latach 2013-15), powodują jeszcze więcej zarzutów co do jego zaangażowania i wpływu na zespół w kluczowej części sezonu. United wygrali tylko jedno z siedmiu ostatnich ligowych spotkań i być może jedyną szansą dla nich, aby zagrać w Europie w następnym sezonie będzie zwycięstwo w finale Pucharu Anglii z rywalem zza miedzy, czyli Manchesterem City.

Erik Ten Hag mówił o rozczarowaniu i o walce do samego końca, ale coraz mniejsze grono sympatyków Czerwonych Diabłów ma jeszcze ochotę go słuchać. – Zawodnicy, którzy byli dostępni, powinni spisać się lepiej. To zasłużona porażka. Występ nie był taki, jakiego oczekiwaliśmy. Wszyscy widzą naszą linię obrony, mamy tam ogromne problemy, ale ostatecznie musimy sobie z tym poradzić. Jesteśmy bardzo rozczarowani, ale fani zawsze byli z nami i walczymy dalej, tak jak oni. Trzeba trzymać się razem – powiedział holenderski szkoleniowiec.

To jasne i oczywiste, że nie osiągamy zadowalających wyników. Nie działaliśmy tak, jak chcemy. Straciliśmy bramkę, która nie powinna się zdarzyć, ponieważ naprawdę dajemy jasne instrukcje, jak powinniśmy bronić. Piłkarze jednak nie dali z siebie wszystkiego na boisku i dostaliśmy łomot – dodał 54-letni trener Czerwonych Diabłów.

Reklama

Ten Hag odniósł się też do plotek o jego odejściu po tym sezonie. – Nie myślę o mojej przyszłości. Przygotowuję drużynę najlepiej jak potrafię. Mamy wiele problemów. Skupiam się tylko na tym, by osiągać lepsze wyniki z drużyną. Myślę tylko o tym, by uczynić mój zespół lepszym – przyznał Holender zaraz po meczu z Crystal Palace

Manchester United po porażce z Crystal Palace jest na ósmym miejscu w tabeli Premier League i na trzy kolejki przed końcem jest w najgorszym położeniu wśród drużyn walczących o puchary. Jeśli przegra finał Pucharu Anglii z Manchesterem City i pozostanie na obecnej pozycji, to na pewno zabraknie drużyny Ten Haga choćby w Lidze Konferencji Europy, co byłoby klęską dla klubu i samego Holendra.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama
Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Najmłodszy mistrz, skazaniec, bankrut. Przełomowe momenty w życiu Mike’a Tysona

Błażej Gołębiewski
0
Najmłodszy mistrz, skazaniec, bankrut. Przełomowe momenty w życiu Mike’a Tysona
Hiszpania

Casado o porównaniach do legendy Barcy: Zawsze był dla mnie punktem odniesienia

Kamil Warzocha
1
Casado o porównaniach do legendy Barcy: Zawsze był dla mnie punktem odniesienia

Anglia

Hiszpania

Casado o porównaniach do legendy Barcy: Zawsze był dla mnie punktem odniesienia

Kamil Warzocha
1
Casado o porównaniach do legendy Barcy: Zawsze był dla mnie punktem odniesienia

Komentarze

1 komentarz

Loading...