Virgil van Dijk być może tego lata opuści Liverpool. Mówiło się o zainteresowaniu ze strony Bayernu Monachium, Holendra widziałyby w swoich szeregach także topowe kluby z Arabii Saudyjskiej. Obrońca ma kontrakt z “The Reds” ważny do czerwca 2025 roku. O swojej przyszłości porozmawiał z mediami na Wyspach.
Dziennikarze na Wyspach zastanawiają się, czy lider Liverpoolu opuści klub z Anfield tego lata. Po sezonie żegna się z zespołem Juergen Klopp i spekulowano, że inna z legend najnowszej historii klubu może odejść. Holendra chcieliby u siebie widzieć włodarze Bayernu Monachium, spekulowano także nad transferem do saudyjskiej ekstraklasy.
Na temat swojej przyszłości wypowiedział się van Dijk po ostatnim meczu z Tottenhamem (4:2). – Myślę, że nie ma o czym dyskutować, ponieważ nie ma żadnych wiadomości. Myślę, że klub jest bardzo zajęty tym, kto będzie nowym menedżerem i to jest główny cel. Tak jak powiedziałem: jestem tu bardzo szczęśliwy, kocham ten klub – dał do zrozumienia piłkarz, który przeciwko “Kogutom” grał całe spotkanie z opaską kapitana na ramieniu.
– To już duża część mojego życia i to wszystko, co mogę powiedzieć. Skupiamy się teraz na dwóch ostatnich sezonu (Aston Villa, Wolves – red.), a potem klub skupi się na tym, kto będzie nowym menedżerem. Wtedy nastąpią zmiany, ja będę tego częścią – dodał wymownie 32-latek.
Holender trafił do Liverpoolu w styczniu 2018 roku. Jeśli następcą Juergena Kloppa zostanie Arne Slot, co wydaje się niemalże przesądzone, to być może notowania do przedłużenia kontraktu van Dijka wzrosną. Potencjalny nowy szkoleniowiec Liverpoolu to w końcu rodak van Dijka.
Zespół z Anfield zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Na dwie kolejki przed końcem sezonu traci do liderującego Arsenalu pięć oczek. Odrobienie tej przewagi wydaje się właściwie niemożliwe.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dlaczego awans Lechii Gdańsk to zjawisko?
- Spokojnie, Legia kontroluje wyścig o mistrza
- Gole Lewego, Recy, Parzyszka i Krychowiaka. Asysty Puchacza i Kamińskiego
Fot. Newspix