Reklama

Moskal: Pogoń ma więcej do stracenia niż Wisła

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

01 maja 2024, 09:58 • 2 min czytania 5 komentarzy

Kazimierz Moskal prowadził Pogoń Szczecin oraz Wisłę Kraków jako trener. Jako zawodnik święcił triumfy z Białą Gwiazdą, będąc jej kapitanem w 2003 roku wygrał m.in. Puchar Polski. Kto jego zdaniem jest faworytem nadchodzącego finału PP? Kto ma więcej do stracenia? 57-latek porozmawiał o zbliżającym się spotkaniu z portalem TVP Sport.

Moskal: Pogoń ma więcej do stracenia niż Wisła

Zdaniem Moskala faworytem będzie drużyna Portowców. Podkreśla jednak, że Wisła Krakowa potrafiła wyeliminować na drodze do finału dwie drużyny z Ekstraklasy: Widzew Łódź oraz Piasta Gliwice. – Zespół z Krakowa pokazał, że potrafi zmotywować się na takie starcia. 60 procent szans daję Portowcom, ale absolutnie nie przekreślałbym Białej Gwiazdy. Przede wszystkim dlatego, że mówimy o jednym spotkaniu, w którym może wydarzyć się wszystko.

– Jeśli Biała Gwiazda nie wygra, nie stanie się nic złego, bo piłkarze Wisły i tak zrobili już wiele. To Pogoń ma tutaj więcej do stracenia – dodał.

– Wydaje mi się, że w tym sezonie kadra Portowców jest słabsza, niż w poprzednich latach. Wyróżnia się Kamil Grosicki, ale według mnie, większa liczba piłkarzy powinna brać na siebie odpowiedzialność w decydujących momentach. Oni też mają jakość. Portowcy już od dłuższego czasu należą do ligowej czołówki, ale dziś trudno przewidzieć, czy w następnym sezonie będzie ich stać na mistrzostwo – ocenił Kazimierz Moskal.

– Chciałbym, by Wisła zagrała odważnie i próbowała wysoko odbierać piłkę. Jeśli zaczną w ten sposób i będą robić to skutecznie, to może być ciekawie. Pogoń będzie zmuszona do tego, by kontrolować to spotkanie. Zobaczymy, czy będzie w stanie to zrobić – zakończył 57-latek, dodając, że będzie kibiców Wisłą Kraków, z którą jest bardziej związany.

Reklama

Mecz między Pogonią a Wisłą zostanie rozegrany 2 maja na Stadionie Narodowym. Pierwszy gwizdek o godz. 16:00.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. 400mm

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

5 komentarzy

Loading...