Reklama

Xavi: Okoliczności się zmieniły. Podjąłem tę decyzję dla dobra klubu

Patryk Fabisiak

Opracowanie:Patryk Fabisiak

25 kwietnia 2024, 14:08 • 2 min czytania 4 komentarze

Xavi Hernandez, pomimo swojej wcześniejszej deklaracji, nie odejdzie z Barcelony po zakończeniu sezonu. Trener “Dumy Katalonii” wytłumaczył, dlaczego zmienił zdanie na temat swojej przyszłości podczas specjalnej konferencji prasowej.

Xavi: Okoliczności się zmieniły. Podjąłem tę decyzję dla dobra klubu

Po styczniowej porażce z Villarrealem (3:5) Xavi Hernandez poinformował, że zamierza ustąpić ze stanowiska trenera FC Barcelony po zakończeniu sezonu. Pomimo tego, że jego zespół zawodził, była to dość zaskakująca decyzja. Szybko ruszyła giełda nazwisk jego potencjalnych następców, ale ostatnio media zaczęły spekulować na temat tego, że Hiszpan może jednak zmienić zdanie.

I tak też się stało. Xavi i prezydent FC Barcelony, Joan Laporta, wzięli w czwartek udział w specjalnej konferencji prasowej, na której potwierdzili, że trener wypełni obowiązujący do czerwca 2025 roku kontrakt z klubem. – Wiemy, że trener deklarował w połowie sezonu, że odejdzie, ale porozmawialiśmy i widzimy ochotę do kontynuowania tego projektu, ambicję, radość i wiarę. (…) Xavi ma pełne zaufanie zarządu, kierownictwa sportowego i, mam nadzieję, kibiców Barcy. Jesteśmy przekonani, że będzie to zwycięski projekt – powiedział Laporta, cytowany przez portal fcbarca.com.

Xavi przyznał, że spory wpływ na jego decyzję miało wsparcie, które okazywali mu kibice. – Wiecie, że jestem wielkim barcelonistą, chcę jak najlepiej dla klubu. Oddałem się do dyspozycji prezydenta. Czułem też poparcie ze strony zawodników. Razem z prezydentem wierzymy w stabilność klubu. Teraz widzę, że ten projekt nie jest skończony. Kibice również pokazali mi, że chcą, abym kontynuował i dalej walczył. Poza tym czuję się na siłach. Przede wszystkim dla dobra klubu. Usiedliśmy z prezydentem i w dwie, trzy minuty doskonale się zrozumieliśmy. Uważam, że to najlepsza decyzja. Jestem bardzo zadowolony i wdzięczny – powiedział trener Barcy.

Czy żałuję decyzji ze stycznia? Myślę, że była to właściwa decyzja, ponieważ w tamtym czasie potrzebowaliśmy zmiany kierunku, ale prawdą jest, że teraz czuję się odwrotnie i mam siłę i energię, by iść naprzód. Okoliczności się zmieniły – dodał.

Reklama

Barcelona prawdopodobnie zakończy sezon bez żadnego trofeum. Teoretycznie wciąż jest w grze o mistrzostwo Hiszpanii, ale szanse na dogonienie Realu są minimalne. Drużyna Xaviego traci bowiem do “Królewskich” aż 11 punktów, a do rozegrania zostało zaledwie sześć kolejek.

Czytaj więcej an Weszło:

Fot. Newspix

Urodzony w 1998 roku. Warszawiak z wyboru i zamiłowania, kaliszanin z urodzenia. Wierny kibic potężnego KKS-u Kalisz, który w niedalekiej przyszłości zagra w Ekstraklasie. Brytyjska dusza i fanatyk wyspiarskiego futbolu na każdym poziomie. Nieśmiało spogląda w kierunku polskiej piłki, ale to jednak nie to samo, co chłodny, deszczowy wieczór w Stoke. Nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Charakteryzuje go nieograniczona miłość do boksu i żużla. Sporo podróżuje, a przynajmniej bardzo by chciał. Poza sportem interesuje się w zasadzie wszystkim. Polityka go irytuje, ale i tak wciąż się jej przygląda. Fascynuje go… Polska. Kocha polskie kino, polską literaturę i polską muzykę. Kiedyś napisze powieść – długą, ale nie nudną. I oczywiście z fabułą osadzoną w polskich realiach.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
7
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Hiszpania

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
7
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

4 komentarze

Loading...