Matty Cash był najjaśniejszą postacią Aston Villi w czwartkowym spotkaniu z Lille. Polski obrońca jako jedyny zagrażał francuskiej bramce. Jego trud został wynagrodzony w końcówce meczu. Strzelił gola, który zapewnił dogrywkę!
W rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Konferencji Lille niemiłosiernie tłamsiło Aston Villę. Ekipa z Birmingham nie potrafiła stworzyć sobie żadnej okazji bramkowej. Na pierwszy celny strzał czekała aż do końcówki drugiej połowy. Oddał go Matty Cash, który był najjaśniejszą postacią w składzie Unaia Emery’ego. Polak jako jedyny stwarzał zagrożenie pod bramką Mastifów.
Za swój trud Cash został wynagrodzony. Polski obrońca wykorzystał zamieszanie w polu karnym i niepewne wyjście z bramki Lucasa Chevaliera. Oddał mocny strzał zza pola karnego i zdobył bramkę, która zapewniła dogrywkę Aston Villi w starciu z Lille. Lwy przegrywały wtedy 0:2, natomiast w pierwszym meczu wygrały 2:1.
MATTY CASH BOHATEREM! GOOOOLL!
Reprezentant Polski strzela gola być może na wagę dogrywki! Ależ powrót po kontuzji.
📺Lille – Aston Villa oglądaj w Viaplay! https://t.co/YXEZKDWtbu pic.twitter.com/bNiafBAtpS
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) April 18, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Łzy Barcelony. Wciąż blamaż, ale inny niż poprzednie
- Trzy wyzwania przed Bayerem. Na realizację jednego ma 9% szans, drugiego nie osiągnął nawet Real
- Starcie tytanów dla Realu! Łunin bohaterem rzutów karnych
Fot. Newspix