Gdyby FC Porto lepiej spisało się w serii rzutów karnych z Arsenalem, mogłoby rywalizować w środę z Bayernem Monachium o awans do półfinału Ligi Mistrzów. Portugalczycy jednak przegrali, a na domiar złego ich rozbrat z Champions League może być znacznie dłuższy. Wszystko przez wiszące nad klubem widmo wykluczenia z europejskich pucharów.
O całej sprawie donosi dziennik “A Bola”. FC Porto złamało wymagania Finansowego Fair Play, dlatego UEFA może wykluczyć zespół z europejskich pucharów na trzy lata. Do nadużyć portugalskiego klubu doszło w okresie od października 2023 roku do stycznia 2024 roku, pomimo dodatniego salda w wysokości 35 mln euro w pierwszej połowie sezonu. Sytuacja jest o tyle dziwna, że Smoki po raz ostatni zanotowały ujemny bilans transferowy w sezonie 2016/17.
Porto, a dokładnie dyrektor finansowy Fernando Gomes, zwrócił się do UEFA z prośbą o renegocjowanie kary, jaka grozi klubowi. Żeby uniknąć wykluczenia z europejskich pucharów, Smoki musiałyby zapłacić grzywnę w wysokości dwóch milionów euro.
Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie na przełomie kwietnia i maja. Wtedy dowiemy się, czy i w jakim stopniu UEFA ukarze Porto za złamanie zasad Finansowego Fair Play.
FC Porto zajmuje trzecie miejsce w lidze portugalskiego. Gwarantuje ono udział w eliminacjach Ligi Europy, ale tyle samo punktów ma Braga. Dwa oczka za nimi plasuje się Vitoria Guimaraes.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- O.J., czy trafiłeś do piekła?
- Gruchała: Nie przyszedłem do Arki, żeby zarobić pieniądze
- Prezes Puszczy o słowach Dróżdża: Nic sensacyjnego. Co ze stadionem w Niepołomicach?
Fot. Newspix