Niemożliwego dokonali piłkarze Lyonu przeciwko Brest. Podopieczni Pierre’a Sage ze stanu 1:3 potrafili odwrócić wynik i wyrwali zwycięstwo. Czwarta bramka na wagę kompletu punktów padła w 16. minucie doliczonego czasu gry.
Wynik otworzyli gospodarze. W 18. minucie na listę strzelców wpisał się były pomocnik Bayernu Monachium, Corentin Tolisso.
W drugą połowę piłkarze gości weszli z kopyta. W ciągu siedmiu minut zdołali strzelić aż trzy gole. Były to trafienia kolejno Steve’a Mounie i Romaina Del Castillo, który zapisał na swoje konto dublet.
Odrabianie strat piłkarze Lyonu zaczęli w 70. minucie. Na 2:3 uderzył Alexandre Lacazette, a trzy minuty później wyrównał Nicolas Tagliafico. Gola na wagę wygranej zdobył z rzutu karnego Ainsley Maitland-Niles. Były piłkarz Arsenalu czy Southampton strzelił w 16. minucie doliczonego czasu gry.
𝐍𝐈𝐄𝐒𝐀𝐌𝐎𝐖𝐈𝐓𝐘 𝐌𝐄𝐂𝐙! 😱 𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐄𝐌𝐎𝐂𝐉𝐄! 💥
Ainsley Maitland-Niles zdobywa bramkę na wagę trzech punktów w 16. minucie doliczonego czasu gry! ⚽😳 #modanafrancję🇫🇷 pic.twitter.com/uSEr3li3yE
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 14, 2024
Zespół prowadzony przez trenera Sage’a zajmuje siódme miejsce, do miejsc gwarantujących kwalifikacje do europejskich pucharów traci dwa punkty. Z kolei Brest – jedna z rewelacji tego sezonu Ligue 1 – jest wiceliderem. Ma dziesięć oczek mniej od PSG.
Lyon – Brest 4:3 (1:0)
18′ Tolisso, 70′ Lacazette 70′, Tagliafico 79′, 90+15′ Maitland-Niles (karny) – 60′ Mounie, 64′, 67′ Del Castillo
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ostatni akt wyborczego teatru wokół Górnika Zabrze
- Kto dostanie się na kurs UEFA PRO? Kulisy egzaminu wstępnego
- Siemieniec: Pracowałem za 500 złotych. Ale za darmo też bym to robił
Fot. Twitter screen