Robert Lewandowski podczas meczu z Las Palmas przedłużał zejście z murawy przy zmianie i sędzia ukarał go za to żółtą kartką. Już piątą w tym sezonie, więc gwiazdor Barcelony w następnej kolejce La Ligi nie wystąpi przeciwko Cadizowi. Pytanie jednak, czy sprytny plan Polaka powiedzie się w całej rozciągłości i napastnik będzie mógł wystąpić w El Clasico, które zaplanowane jest na 21 kwietnia.
Hiszpańskie media zaczęły spekulować od razu po akcji Lewego z Las Palmas. Dziennikarze „OK Diaro” cytowali Kodeks Dyscyplinarny Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej: „Zawodnik, który w trakcie meczu obejrzy piątą żółtą kartkę, może zostać ukarany, oprócz jednego spotkania zawieszenia, karą dodatkowego meczu i grzywną w wysokości 600 euro”. Przepis ma zastosowanie, gdy ukaranemu piłkarzowi udowodniona jest celowość działania. Gdyby więc dało się wykazać, że 35-letni snajper z premedytacją opóźniał opuszczenie placu gry, ominęłoby go nie tylko spotkanie z Cadizem, ale też hit z Realem Madryt, przed którym się „wykartkował”.
Właściwie nikt chyba nie ma wątpliwości, że Lewandowski „wyczyścił” się specjalnie, ale w praktyce rzadko stosuje się wspomniany wyżej zapis o możliwości rozszerzenia kary o ten „dodatkowy mecz”.
Na FCBarca.com czytamy: „Do nałożenia takiej kary konieczne jest jednak stwierdzenie celowości działania danego piłkarza. Podstawowym dokumentem w tym zakresie jest protokół sędziowski. Tymczasem arbiter konfrontacji z Las Palmas Busquets Ferrer nie zanotował takiego zajścia w swoim raporcie. Napisał on jedynie standardową formułkę o otrzymaniu żółtej kartki za „opóźnianie opuszczenia placu gry podczas zmiany z zamiarem gry na czas”. Z protokołu spotkania nie wynika więc, żeby Lewy wykartkował się celowo”.
Mundo Deportivo informuje zaś, że skargę na zachowanie Lewandowskiego złożyć mógłby też jakiś inny podmiot, ale regulaminowy termin na wniesienie zażalenia w takim trybie już minął. Najprawdopodobniej więc kapitan reprezentacji Polski wystąpi w starciu z Realem, z którym do tej pory w swojej karierze grał czternaście razy i przeciw któremu strzelił osiem goli, z czego dwa już po transferze do Barcelony.
Czytaj więcej o Robercie Lewandowskim:
Fot. Newspix