Jeśli zmiana trenera nie pomogła, to zawsze można powtarzać ten proces do skutku. Mateusz Łęgowski będzie trenował pod wodzą czwartego szkoleniowca w obecnym sezonie.
Zaczęło się od trenera dobrze znanego polskim kibicom – Paulo Sousy. Portugalczyk został zwolniony po zamieszaniu związanym z przyszłością Boulaye’a Dii. Później drużynę przejął Filippo Inzaghi, którego zastąpił z kolei Fabio Liverani. 47-latek nie nacieszył się stanowiskiem zbyt długo, bowiem jego kadencja to zaledwie pięć ligowych spotkań, w których zdobył… punkt.
Teraz nową nadzieją zespołu został Stefano Colantuono, który pracował już z Salernitaną w latach 2017-18 i 2021-22. Włoski klub zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 14 punktów, tracąc aż jedenaście “oczek” do bezpiecznej pozycji, więc przed nowym szkoleniowcem ciężkie zadanie – tym bardziej że zarząd zdecydowanie nie słynie z cierpliwości.
— US Salernitana 1919 (@OfficialUSS1919) March 16, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Balotelli wróci do Włoch? Słynny skandalista może zagrać z Łęgowskim
- Znów awantura w Italii. Palermo płonie gniewem po karnej degradacji
- Mateusz Łęgowski: Nie zamieniłem słowa z Santosem
Fot.Newspix