ŁKS sensacyjnie zremisował z Rakowem Częstochowa. Bramka dla gospodarzy padła po rzucie karnym i właśnie m.in. o tej sytuacji mówił po spotkaniu trener przyjezdnych, Dawid Szwarga. – To jest ręka oraz rzut karny, który wypacza wynik spotkania. Wypacza rywalizację – komentował szkoleniowiec mistrza Polski.
Przypomnijmy, gol dla gospodarzy padł po rzucie karnym, który wykorzystał Dani Ramirez. Arbiter Bartosz Frankowski pokazał na wapno po zagraniu ręką Gustava Berggrena. Szwed interweniował nieprzepisowo po dośrodkowaniu ŁKS-u z rzutu rożnego. O tym zagraniu wypowiedział się dość szczegółowo Dawid Szwarga:
– Wiem, jakie są przepisy, mówię tutaj o ręce, ale dla mnie to nieprawdopodobne, że w sytuacji, gdy po dośrodkowaniu w pole karne zawodnik z pół metra dotyka piłki, nie ma prawa zareagować i to jest ręka oraz rzut karny, który wypacza wynik spotkania. Wypacza rywalizację.
ŁKS PROWADZI Z RAKOWEM!💥 Gustav Berggren zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym ✋, a jedenastkę na gola zamienił Dani Ramirez!💪
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/Nl2OyDRWp1
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 17, 2024
– Jakbyście sobie państwo prześledzili karne w Ekstraklasie i pierwszej lidze, to liczba karnych po takich rękach jest nieprawdopodobna. Przepis, który zmodyfikowaliśmy, doprowadził do tego, że zwiększyliśmy przypadkowość w piłce nożnej. Bo karne w takich sytuacjach, gdy nie ma zagrożenia, a zawodnik w sytuacji nieoczekiwanej z pół metra nabija drugiego zawodnika, są błędne. To wpływa na ocenę całego zespołu i wynik. To było pierwsze wejście ŁKS-u w pole karne. Oczywiście to nie są pretensje skierowane do sędziego Bartosza Frankowskiego, bo ręka nieoczekiwana, ale wyżej uniesiona i tak jest ręką, natomiast to dla mnie przepis, który wpływa bardzo mocno na finalną ocenę często trenera bądź danego meczu – dodał szkoleniowiec Rakowa.
Raków po remisie w Łodzi zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Do liderującej Jagiellonii Białystok traci cztery oczka.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Kibice Korony wpadli do szatni na rozmowę wychowawczą
- Legia wciąż szuka formy. Ale dziś miała artystę i perfekcyjnego strzelca
- Ogromna radość Rakowa po golu z ŁKS-em. Wiele to mówi o mistrzu Polski
Fot. 400mm