Buksa: W mojej ocenie w przyszłym sezonie nie będę grał w Lens

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

17 marca 2024, 22:31 • 2 min czytania

Gdzie w następnym sezonie będzie grał Adam Buksa? Głos zabrał sam zainteresowany. O swojej przyszłości atakujący opowiedział w programie „Liga+ Extra”.

Buksa: W mojej ocenie w przyszłym sezonie nie będę grał w Lens
Reklama

– Moi agenci są w kontakcie z Antalyasporem i Lens. Na dziś nie wiem, gdzie będę grać. Antalyaspor ma opcję wykupu, ale nie będzie w stanie z niej skorzystać, choć bardzo chce. To jest za ciężkie dla udźwignięcia dla Turków – mówił napastnik, pytany o swoją przyszłość.

Buksa jest do Turcji ledwie wypożyczony. Mimo kapitalnego czasu nad Bosforem (13 goli i 2 asysty), Turcy go nie wykupią. Problem stanowią finanse. Wydaje się jednak, że do zespołu Przemysława Frankowskiego nie wróci.

Reklama

Chciałbym grać w klubie, który bije się o najwyższe cele w swojej lidze. Idealnie byłoby w lidze z TOP5, ale nie wykluczam też innych kierunków. Priorytet to dobrze poukładany klub grający ofensywną piłkę. Lens do takich należy. Natomiast ze względu na moją kontuzję nie miałem możliwości zagrać więcej niż kilka meczów w poprzednim sezonie. W międzyczasie zespół się zmienił. Trener Franck Haise stawia na inny typ napastnika. Jeżeli miałbym strzelać to w następnym sezonie nie będę grać dla Lens – dodał 27-latek.

Buksa znalazł uznanie w oczach Michała Probierza i pojawi się na marcowym zgrupowaniu. Biało-czerwoni 21 marca podejmą Estonię w półfinale baraży, a pięć dni później (w przypadku zwycięstwa) zmierzą się z wygranym pary Walia – Finlandia.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

 

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Francja

Francja

Olivier Giroud bohaterem wyjątkowej akcji. Wskoczył w kostium św. Mikołaja

Michał Kołkowski
0
Olivier Giroud bohaterem wyjątkowej akcji. Wskoczył w kostium św. Mikołaja
Reklama
Reklama