Zawsze intensywnie żyliśmy zmianami w klubowych rankingach, więc dość ważną jest awans Norwegii, która od sezonu 2025/26 będzie miała aż dwa kluby w eliminacjach Champions League. Norwegowie wskoczyli do najlepszej piętnastki, wyprzedzając Izrael czy Grecję, co będzie wiązało się z wyraźnymi bonusami od następnych rozgrywek.
Cały czas jeszcze ważą się losy, czy skończą jako 14. czy 15. liga, bo od tego zależy układ w europejskich pucharach. Z pewnością jednak będą w najlepszej piętnastce rankingu, a to oznacza, że dwie drużyny będą mogły się bić o Ligę Mistrzów. To sytuacja, która najpewniej będzie premiować Bodo/Glimt, a także Molde, czyli ostatniego przeciwnika Legii. To właśnie ich sukcesy w poprzednich latach pozwoliły tak wyśrubować ranking.
Jeśli Norwegia pozostanie na 14. miejscu, to mistrz jej kraju rozpocznie kwalifikacje do Champions League w rundzie play-off, a wicemistrz w II rundzie eliminacji. To wielki sukces dla norweskiej piłki, która wyraźnie idzie do przodu. Przekonaliśmy się o tym najlepiej po rywalizacji Molde z Legią, gdzie w dwumeczu drużyna Erlinga Moe zwyciężyła aż 6:2.
https://twitter.com/ptanona/status/1768407117315141731
Ich udział w Lidze Konferencji zakończył się jednak w następnej rundzie, bo musieli uznać wyższość belgijskiego Club Brugge (2:4).
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Antifa zaatakowała polskich piłkarzy w Niemczech. “Nazwali nas nazistami”
- Przeciąganie decyzji ws. młodzieżowca, czyli w co gra Cezary Kulesza?
- Jak Ajax nie kupił Śląska
fot. NewsPix.pl