Nie będziemy ukrywać: urzekła nas jedna z analiz i przemów Daniela Myśliwca, jaką podzielił się Widzew Łódź. Trener łódzkiego klubu przemawia do piłkarzy po angielsku, co jest zupełnie naturalne przy międzynarodowej szatni, aż wtedy pada jedno przeurocze zdanie: „We have to zapierdalać!”. Naprawdę ma to potencjał na klasyk w polskim słownictwie piłkarskim. Bo zapierdalanie jest wpisane w kulturę naszej piłki tak głęboko, że jego esencja musi zostać zachowana.
– We have to zapierdalać… Because this game show me that if we are on our position, so we zapierdalać na pozycję, everything is good – mówi trener Daniel Myśliwiec do swoich piłkarzy z całkowicie poważną twarzą, a my nie przestajemy odtwarzać tego klipu w kółko.
https://twitter.com/ligowiec_/status/1768200579291951516
Przekaz trenera jest jasny: jeśli zawodnicy Widzewa odbudowują formację i wracają na swoje pozycje po stracie, są dobrze ustawieni, to nic złego im nie grozi. To moment, który powinien ich budować i do którego powinni się odnosić. Tak jak z Legią Warszawa (1:0).
Kto był w szatni piłkarskiej, ten wie że nauka podstawowych słów zaczyna się właśnie od takich zwrotów. Nie biegać, pracować, tylko właśnie trzeba zapierdalać. Soczysty, dosadny zwrot, bez którego nie ma sukcesu. Będący istotą naszej piłki. Tego nie ma co tłumaczyć, nie ma co szukać zamienników, angielskich wersji, po prostu po kilku miesiącach obcokrajowcy łapią istotę tego hasła.
We have to zapierdalać.
Nie oceniamy, bo to fragment wycięty z kontekstu, a w komunikacji najważniejsza jest istota przekazu. Nie trzeba kwiecistych haseł, aby przynosiły efekty. Potrzeba konkretnych podpowiedzi taktycznych. Niemniej to urocze, bo akurat taka zbitka ma potencjał, aby stać się klasykiem. Wielu trenerów odwołuje się do tego hasła, bo podobnie mówił przecież Aleksandar Vuković.
W Ekstraklasie wiele meczów jest na styku, umiejętności są dość podobne, plan taktyczny może dać przewagę, ale trenerzy są zgodni co do jednego: bez ciężkiej pracy nie ma szans na zrobienie przewagi, nawet jeśli zawodnicy jednej drużyny są znacznie lepsi. We have to zapierdalać.
Jeśli szukać dobrego podsumowania rozgrywek, to Daniel Myśliwiec podał je nam na tacy.
Czytaj więcej na Weszło:
- Oszustwo na Mchitarjana. Agwan Papikjan, hazard i naciąganie na pożyczki [REPORTAŻ]
- Będzie nowy sponsor tytularny I i II ligi. „Trzy razy wyższa oferta”
- Pau Cubarsi – kolejne cudowne objawienie w Barcelonie
- Czy Al-Hilal naprawdę pobiło rekord świata? Najdłuższe serie zwycięstw w historii
- Nie taki słaby Generał. Xavi dał Barcelonie oddech
FOT. TOMASZ DZIERWA / 400mm.pl