Reklama

Wisła wyprzedała stadion na półfinał Pucharu Polski

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

08 marca 2024, 12:59 • 2 min czytania 12 komentarzy

Głód wielkiej piłki przy ulicy Reymonta w Krakowie jest gigantyczny. Piłkarze pierwszoligowej Wisły rozegrają 3 kwietnia półfinał Pucharu Polski z Piastem Gliwice (rzecz jasna na własnym boisku). Znaleźli się w nim jako jedyny klub z zaplecza Ekstraklasy. Okazało się również, że bilety na to spotkanie zostały wyprzedane już kilka tygodni przed samym wydarzeniem.

Wisła wyprzedała stadion na półfinał Pucharu Polski

Piłkarze Wisły Kraków przez wiele lat przyzwyczaili kibiców do walki o najwyższe trofea w Polsce, ale przez ostatnią dekadę rola Białej Gwiazdy w Ekstraklasie malała, aż zakończyła się na drugim szczeblu rozgrywkowym. Drugi sezon z rzędu przy Reymonta toczy się walka o powrót na najwyższy poziom ligowy, ale nieoczekiwaną furtką do dołożenia trofeów do klubowej gabloty, stała się tegoroczna edycja Pucharu Polski.

Wisła przechodziła bez szwanku kolejne rundy. W lutowym ćwierćfinale piłkarze Białej Gwiazdy zmierzyli się z łódzkim Widzewem i również tę przeszkodę pokonali. Choć sam mecz wzbudził wiele emocji sportowych, ale też kontrowersji sędziowskich (TUTAJ), to drużyna z Krakowa jest w półfinale i 3 kwietnia o 17.30 spotka się z Piastem Gliwice przy Reymonta.

Kiedy kilka dni temu rozpoczęła się wyprzedaż biletów na to spotkanie, nie przypuszczano, że tak szybko zostaną sprzedane. “Sold Out” ogłosił jednak w piątkowe przedpołudnie prezes Wisły Jarosław Królewski na platformie X (dawniej Twitter), a warto dodać, że sprzedaż wszystkich kart wstępu na kilka tygodni przed meczem zdarza się na naszych krajowych boiskach niezmiernie rzadko.

Reklama

Wisła zachowuje też szanse na powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej już w tym sezonie. Aktualnie zajmuje piąte miejsce w tabeli pierwszej ligi, oznaczające możliwość gry w barażu o Ekstraklasę. Do drugiej Lechii Gdańsk, która jest na ostatniej pozycji premiowanej bezpośrednim awansem, traci cztery punkty. W piątek 8 marca rozegra mecz z Arką Gdynia, liderem rozgrywek.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
10
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Betclic 1 liga

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
10
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

12 komentarzy

Loading...