Reklama

Oficjalnie: Carlitos zagra w Kazachstanie

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

02 marca 2024, 21:14 • 2 min czytania 8 komentarzy

Carlitos, były piłkarz Legii Warszawa i Wisły Kraków, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami greckich mediów, ma nowego pracodawcę. Nowym klubem Hiszpana została FK Astana.

Oficjalnie: Carlitos zagra w Kazachstanie

Carlitos w tym sezonie w barwach PAS Lamia w 22 meczach strzelił dziesięć goli i zanotował cztery asysty. Drużynę zostawił, kiedy zajmowała ona szóste miejsce w tabeli swojej ekstraklasy. 33-letni napastnik to prawdziwy obieżyświat. Występował m.in. w hiszpańskich klubach z niższych lig, ale też w Rosji, na Cyprze, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz w greckim Panathinaikosie.

W Polsce, oprócz dwóch sezonów rozegranych dla Legii (2018/19 i 2022/23), grał też w Wiśle Kraków w barwach której zdobył tytuł króla strzelców w 2018 roku. Latem kontrakt Carlitosa z Legią Warszawa został rozwiązany za porozumieniem stron. Jego druga przygoda przy Łazienkowskiej była kompletnym niewypałem. Niedługo potem Hiszpan przeniósł się do Grecji i dołączył do PAS Lamia 1964. Kilka miesięcy później pojawiły się pogłoski o jego odejściu, choć zdecydowanie więcej mówiło się o kierunku cypryjskim albo katarskim, ewentualnie o zmianie klubu wewnątrz greckiej ligi.

W środę 33-latek rozegrał swój pożegnalny mecz przeciwko Atromitosowi, a w sobotę oficjalnie został ogłoszony transfer. Hiszpański piłkarz podpisał z nowym klubem umowę ważną do 30 czerwca 2025 roku. Będzie w nim grał z numerem dziewięć na koszulce. Choć szczegóły transakcji nie zostały ujawnione, to w kuluarach mówi się, że władze Astany zapłaciły za Carlitosa 300 tysięcy euro, a samemu zawodnikowi zaproponowano dwuletni kontrakt z zarobkami na poziomie 600/700 tysięcy euro rocznie, czyli dwukrotnie więcej niż zarabiał do tej pory.

Reklama

FK Astana to siedmiokrotny mistrz Kazachstanu. Sezon 2023 zakończyła na drugim miejscu w tabeli, ustępując tylko Ordabasom Szymkent. Drużyna rywalizowała też w europejskich pucharach. Zakończyła jednak zmagania na fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Uplasowała się na trzeciej lokacie w tabeli grupy C za plecami Viktorii Pilzno i Dinama Zagrzeb.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

8 komentarzy

Loading...