Pogoń powinna prowadzić w Poznaniu. Kamil Grosicki powinien już cieszyć się z trafienia. Skrzydłowy “Portowców” nie popisał się jednak w 20. minucie meczu ćwierćfinałowego Pucharu Polski i przestrzelił w idealnej sytuacji. W Poznaniu wciąż remis.
Idealną sytuację na 1:0 miał Kamil Grosicki. W 20. minucie prostopadłym podaniem wypuścił go Alexander Gorgon, 93-krotny reprezentant Polski okradł jednak Austriaka z asysty.
Grosicki chciał wyczekać bramkarza Lecha, Filipa Bednarka, którzy dziś wszedł w buty Bartosza Mrozka. Nie pomógł jednak strzał w drugie tempo, lepsze przyłożenie się do strzału. Efekt wszyscy widzieli – strzał obok bramki, piłka poleciała w trybuny.
Kamil Grosicki zmarnował świetną okazję 😶❌
📺 Polsat Sport 📲 Polsat Box Go#LPOPOG #FortunaPucharPolski pic.twitter.com/DEhdtqz0ZP
— Polsat Sport (@polsatsport) February 27, 2024
Szkoda, bo być może widowisko nabrałoby tempa. Pierwsza połowa nie przyniosła trafień. Czekamy, kto wywalczy bilet od półfinału tegorocznej edycji Pucharu Polski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- To najsłabszy Raków od lat
- Problemy finansowe i zaległości w Wiśle Kraków
- W Rakowie wrze. Świerczewski nazywa klub średniakiem
Fot. Newspix