Niestety odeszła od nas kolejna wielka postać świata piłki. Po długiej walce z chorobą w wieku 78 lat zmarł Artur Jorge, legenda FC Porto i Benfiki Lizbona oraz były selekcjoner reprezentacji Portugalii.
Artur Jorge jest prawdziwą legendą portugalskiej piłki. Zapracował sobie na to miano najpierw jako piłkarz, a następnie trener.
Urodził się w Porto i tam też rozpoczął swoją karierę piłkarską. Później reprezentował jeszcze barwy Academiki Coimbra, Benfiki Lizbona, Belenenses czy amerykańskiego Rochester. Czterokrotnie zdobywał mistrzostwo i trzykrotnie Puchar Portugalii. W 1971 i 1972 roku jako napastnik klubu z Lizbony sięgnął po tytuł króla strzelców ligi portugalskiej. W reprezentacji narodowej wystąpił 16 razy, zdobywając jedną bramkę.
Jeszcze lepiej szło mu w roli trenera. W 1987 roku triumfował wraz z FC Porto w Pucharze Mistrzów. Oprócz tego zdobył cztery mistrzostwa Portugalii, a także mistrzostwo i Puchar Francji jako szkoleniowiec PSG. Miał także okazję poprowadzić reprezentację Portugalii, ale z marnym skutkiem, ponieważ został szybko zwolniony, po tym jak nie udało mu się awansować na mundial w 1998 roku. W dodatku pod koniec jego kadencji doszło do słynnej scysji z byłym trenerem Legii Warszawa Ricardo Sa Pinto, w wyniku której selekcjoner dość mocno ucierpiał. Ostatnim klubem, który trenował było MC Algier.
Jorge pożegnał się ze światem w czwartek 22 lutego po bardzo długiej walce z chorobą. – Odszedł w spokoju, w otoczeniu najbliższych – poinformowała jego rodzina w specjalnym oświadczeniu.
Więcej na Weszło:
- David Datro Fofana. Czy Molde ukradło najdroższego piłkarza w swojej historii?
- Tylko tak znaczy tak
- Zatrute życie Wojtali. Stalking to tortura
Fot. YouTube