Reklama

Guardiola przeprasza Phillipsa. Mówił publicznie o jego nadwadze

Antoni Figlewicz

Autor:Antoni Figlewicz

20 lutego 2024, 11:10 • 2 min czytania 4 komentarze

Trener Manchesteru City ma sobie wiele do zarzucenia w sprawie Kalvina Phillipsa. Pep Guardiola przepraszał już go za niewykorzystanie jego potencjału i przyznawał, że naprawdę źle mu z tym, że nie znalazł dla Anglika miejsca w składzie City. Teraz Hiszpan przeprosił swojego piłkarza także za nazwanie go grubym.

Guardiola przeprasza Phillipsa. Mówił publicznie o jego nadwadze

No, nie dosłownie. Gdy Kalvin Phillips wrócił do Manchesteru z ostatnich mistrzostw świata w Katarze, przywiózł ze sobą do Anglii coś więcej niż bagaż ciekawych doświadczeń. Pep Guardiola przyznał wówczas publicznie, że piłkarz ma nadwagę, za co pomocnik miał spore pretensje do swojego trenera. Phillips mówił w niedawnym wywiadzie, że mogło to zaszkodzić jego karierze i jego zdaniem Guardiola nie powinien ujawniać takich informacji.

Zapytany o sprawę trener Manchesteru City od razu posypał głowę popiołem: – Tak, żałuję tego. Przepraszam. Zdarzyło mi się to raz w ciągu ośmiu lat, to chyba nie świadczy o mnie źle? – mówił Guardiola podczas konferencji prasowej. – Nigdy nie poruszam takich tematów, o których wcześniej nie rozmawiałem z piłkarzami – zanim wyjdę do dziennikarzy, najpierw spotykam się z zawodnikiem. Rozmawialiśmy z Kalvinem o jego nadwadze, zanim powiedziałem wam, że ją ma – dodał.

Reklama

Phillips zimą odszedł z Manchesteru City i przeniósł się do ekipy West Hamu. Nie ma tam miękkiego lądowania – ekipa Davida Moyesa nie wygrała w lidze od ośmiu spotkań i zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w tabeli. Co więcej, coraz głośniej mówi się o zwolnieniu aktualnego szkoleniowca Młotów.

WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

4 komentarze

Loading...