Wygląda na to, że saga transferowa związana z przejściem Mbappe do Realu dobiega końca. Jak przebiegała i z jakimi innymi dramami może się równać pod względem czasu trwania?
Tak wygląda harmonogram sagi transferowej Kyliana Mbappe:
Pierwsze kontakty Realu z młodym Mbappe to 2009 rok, kiedy Real zaprosił jedenastoletniego Kyliana na treningi do Madrytu.
W lipcu 2013 roku Francuz podpisuje kontrakt z młodzieżową akademią Monaco. Do ostatniej chwili Real próbuje go ściągnąć do Madrytu, wykorzystując do tego Zinedine’a Zidane’a.
Lato 2017: krążą pogłoski o sprzedaży Mbappe z Monaco za 160 mln euro, ale zawodnika wypożycza, a następnie kupuje PSG.
Kylian Mbappe przenoszący się do Realu Madryt? To naprawdę długa saga transferowa…
Kwiecień 2021: Florentino Perez obiecuje transfer Mbappe – początek obecnej sagi transferowej, pierwsze oficjalne wypowiedzi Realu o tym, że pozyskają Francuza.
Sierpień 2021: oferta Realu na 160 mln euro. Prezydent Francji Emmanuel Macron przekonuje Mbappe, by został w Paryżu.
Maj 2022: Mbappe przedłuża kontrakt z PSG do 2024 z opcją przedłużenia do 2025 roku. W reakcji La Liga składa skargę do UEFA na PSG w związku z Finansowym Fair Play, w komunikacie prasowym La Liga czytamy: „Biorąc pod uwagę możliwą zapowiedź pozostania Kyliana Mbappé w Paris Saint-Germain, La Liga pragnie oświadczyć, że tego typu umowy zagrażają stabilności gospodarczej europejskiego futbolu, zagrażając w perspektywie średnioterminowej setkom tysięcy miejsc pracy i uczciwości w sporcie, nie tylko w rozgrywkach europejskich, ale także w ligach krajowych. Z powyższych powodów La Liga złoży skargę przeciwko PSG do UEFA, francuskich organów administracyjnych i podatkowych oraz do właściwych organów Unii Europejskiej, aby nadal bronić ekosystemu ekonomicznego europejskiej piłki nożnej i jej zrównoważonego rozwoju.”
Kwiecień 2023: Mbappe protestuje przeciwko użyciu wywiadu z nim do promocji przez PSG karnetów na sezon 2023/24 bez jego zgody.
Czerwiec 2023: Mbappe informuje, że nie przedłuży kontraktu po 2024.
Luty 2024: Mbappe ogłasza, że opuści PSG latem.
Wygląda na to, że saga zakończy się latem tego roku, po 40 miesiącach od pierwszych wiążących i oficjalnych wypowiedzi włodarzy Realu o zamiarze pozyskania bohatera tego artykułu.
Jak się to ma do najdłuższych sag transferowych w Europie?
Pół żartem, pół serio można rozpocząć od Lukasa Podolskiego, który już w 2012 roku zapowiedział, że na koniec kariery zagra w Górniku Zabrze. Zapowiedź tę zrealizował dopiero latem 2021 roku po… 116 miesiącach. W tym czasie mistrz świata z 2014 zagrał w Arsenalu, Interze, Galatasaray, Vissel Kobe i Antalyasporze, by w końcu trafić do czternastokrotnego mistrza Polski.
Spośród klasycznych sag transferowych ostatnich lat najdłuższą była chyba epopeja Garetha Bale’a. Latem 2019 roku Zidane ogłosił, że Walijczyk jest bardzo bliski opuszczenia Realu. W październiku Bale publicznie mówił o swojej złości i chęci odejścia. Chwilę po tym świętował awans na Euro 2020 ze słynną flagą z napisem „Walia. Golf. Madryt. W tej kolejności”. Na sezon 2020/21 został wypożyczony do Tottenhamu, a kontrakt z Realem zakończył dopiero latem 2022 roku – 37 miesięcy od pierwszych pogłosek o chęci odejścia. W tym czasie wiązano jego przyszłość z chińskim Jiangsu Suning, Cardiff, Los Angeles FC, Getafe, DC United, a nawet wspominał o zakończeniu kariery.
Prawie każda zmiana klubu przez Carlosa Teveza wiązała się z licznymi i długimi perypetiami, najczęściej związanymi z faktem, że część praw do piłkarza posiadała firma Media Sports Investment. Jedną z dłuższych sag było jego odejście z Manchesteru City. W grudniu 2010 roku wręczył klubowi pisemną prośbę o zgodę na transfer. W czerwcu 2011 zapowiedział w Argentynie, że nigdy nie wróci do Manchesteru. Niedługo po tym ogłaszał, że znów jest w Anglii szczęśliwy, ale już we wrześniu otrzymał karę dyscyplinarną za odmowę wejścia na boisko podczas meczu z Bayernem. W lutym 2012 powrócił do zespołu, choć nosił się z chęcią zakończenia kariery. Ostatecznie latem 2013 roku, po 31 miesiącach od ogłoszenia chęci odejścia z City, trafił do Juventusu.
Już pod koniec sezonu 2016/17 Antoine Griezmann miał odejść z Atletico do Manchesteru United. Po początkowych zapowiedziach , Francuz w reakcji na zakaz transferów nałożonych na swój klub (za złamanie zasad rekrutowania nieletnich zawodników zagranicznych) postanowił zostać, świadom tego, że klub nie będzie mógł pozyskać nikogo w jego miejsce. W grudniu 2017 Atletico doniosło do FIFY, że Barcelona wbrew przepisom próbuje pozyskać ich zawodnika. Latem 2018 w słynnym filmie „The Decision” ogłosił podpisanie kolejnej umowy z klubem, gdy wszyscy spodziewali się ogłoszenia o przejściu do Barcelony. Jednak już rok później odszedł do Katalonii, mimo że stołeczny klub oskarżył Barcę o podjęcie negocjacji, gdy obowiązywała jeszcze znacznie wyższa klauzula odstępnego. Cała saga trwała zatem 24 miesiące.
Kiedy spojrzymy na wyżej wymienionych piłkarzy, ale także na uczestników innych ciągnących się w nieskończoność sag i plotek transferowych, takich jak przejście Ashleya Cole’a z Arsenalu do Chelsea, Paula Pogby do Realu, Barcelony, Bayernu, PSG, Manchesteru City (z których nic nie wyszło), a ostatecznie do United, Cristiano Ronaldo z United do Realu, Johna Stonesa z Evertonu do City, Cesca Fabregasa z Arsenalu do Barcelony, to widzimy, że nie zawsze kończą się one z korzyścią dla nowego klubu i samego piłkarza. Mbappe w Realu wydaje się jednak być właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Stalker Swobody i mistrz o jednej sprawnej nodze, czyli najciekawsze historie HMP [REPORTAŻ]
- Tyle wart patriotyzm kibola
- Na ratunek Zagłębiu Sosnowiec – syn trenera!
Fot. Newspix