W Hiszpanii sporo mówi się o tym, że City Football Group byłoby zainteresowane kupnem Miki Marmola, czyli 22-letniego stopera grającego w Las Palmas. Operacja ma wiele różnych scenariuszy, bo jest w nią zamieszane kilka stron. Barcelona ma opcję odkupu, więc chciałaby go przejąć, aby… ułatwić sobie negocjacje z Aleixem Garcią z Girony. Już tłumaczymy!
Mika Marmol wychowywał się w La Masii, ale teraz jest piłkarzem Las Palmas, gdzie robi furorę na pozycji środkowego obrońcy doskonale rozgrywającego piłkę. Do tego stopnia, że zwrócił na siebie uwagę Girony, która chętnie zatrudniłaby stopera z Terrassy. Oczywiście jednak Katalończycy są częścią City Football Group, więc bardzo możliwy scenariusz to zakup defensora przez Manchester, aby później wypożyczyć go do Girony.
Ostatnio wiele mówiło się o „wygranym wyścigu” Manchesteru City po Savinho, który zostanie wykupiony, ale to oczywiste, że takie transfery są przeprowadzane między klubami mającymi tego samego właściciela.
Mika Mármol może być też opcją do włączenia go w transferu Alexia Garcii. Girona jest zainteresowana sprowadzeniem tego piłkarza, a Barcelona ma prawo pierwokupu zawodnika i zagwarantowany procent od przyszłej sprzedaży. [@martinezferran] (2️⃣)
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) February 9, 2024
Sytuacja Miki Marmola ma jednak więcej wątków, bo nadal 50% praw do zawodnika ma Barcelona, tak samo jak opcję odkupu zawartą w kontrakcie. W związku z tym Katalończycy myślą, czy nie wykupić Marmola, żeby potencjalnie zarobić na nim więcej albo włączyć go w negocjacje o innych zawodników. Blaugrana chętnie wzmocniłaby się Aleixem Garcią z Girony, więc mogłoby dojść do wymiany z dopłatą między tymi dwoma piłkarzami.
To skomplikowana operacja, ale ostatecznie może się okazać, że to Barcelona będzie negocjować z Manchesterem City, jak przeprowadzić transfer zawodnika Las Palmas.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Deco zabrał głos w sprawie przyszłości Lamine Yamala. Dobre wieści dla Barcelony
- Media: Barcelona uszanuje każdą decyzję Lewandowskiego
- Przełamanie Lewego, błysk Vitora Roque, babol arbitra. Barcelona wygrywa z Deportivo Alaves
Fot. Newspix