Javi Martinez przyznał w rozmowie z Gerardem Romero, że kapitan reprezentacji Polski może być sfrustrowany ostatnimi miesiącami w Barcelonie. Przede wszystkim dlatego, że nie dostaje podań tam, gdzie lubi najbardziej. „Lewy” strzelił w tym sezonie La Liga dziewięć goli.
Hiszpan w taki sposób diagnozuje problemy Polaka: – Robert jest sfrustrowany, bo nie dostaje piłek. W Bayernie też miał z nami dyskusję na ten temat. Prosił o piłki w okolice pola karnego, bo tam czuje się najmocniejszy. Jeśli podania do niego nie docierały, to nie mógł grać na swoim poziomie – tłumaczy Javi Martinez.
Lewandowski faktycznie oddaje w tym sezonie znacznie mniej strzałów niż we wcześniejszych latach. Rzecz w tym, że Barcelona już raczej nie dostosuje się w pełni do kapitana naszej kadry i niewiele wskazuje na to, że jakakolwiek rozmowa z kolegami nagle odmieni grę Dumy Katalonii. Polak jest więc chyba skazany na frustrację…
Barca zajmuje na ten moment trzecie miejsce w lidze i o awans do Ligi Mistrzów może być raczej spokojna. Do lidera z Madrytu traci jednak aż osiem punktów, a pomiędzy Blaugraną a Królewskimi jest jeszcze Girona…
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Media: Barcelona zainteresowana piłkarzem Juventusu
- Media: Barcelona uszanuje każdą decyzję Lewandowskiego
- Przełamanie Lewego, błysk Vitora Roque, babol arbitra. Barcelona wygrywa z Deportivo Alaves
Fot. Newspix