Były obrońca Manchesteru City a obecnie Al-Nassr Aymeric Laporte udzielił wywiadu ESPN, w którym ocenił swój transfer do Arabii Saudyjskiej. Stwierdził, że jakość jego życia jest niezadowalająca.
– Różnica w porównaniu z Europą jest duża. Bardzo ważna jest adaptacja, której się nam nie ułatwia. Wielu zawodników jest niezadowolonych. Kluby opiekują się piłkarzami, ale według mnie w niewystarczający sposób. W Europie stoi to na wyższym poziomie. Bądźmy szczerzy: wielu z nas przyjechało do Arabii Saudyjskiej nie tylko ze względu finansowych. Jesteśmy zadowoleni z pieniędzmi, ale ja szukam czegoś więcej. Chodzi mi o jakość życia. Spodziewałem się czegoś innego. Każdego dnia spędzam trzy godziny w samochodzie – powiedział Aymeric Laporte, cytowany przez ESPN.
Latem zeszłego roku obrońca przeniósł się z Manchesteru City do Al-Nassr, które zapłaciło za niego ponad 20 mln euro. Zawodnik inkasuje równie sowitą pensję, ale jest to niewystarczające. Samymi pieniędzmi kluby nie są w stanie przekonać do odpowiedniej gry i życia w Arabii Saudyjskiej. Szczegółowo wytłumaczył to Laporte.
– Negocjuje się coś, co nie jest spełniane po podpisaniu kontraktu. Oczywiście kluby później rekompensują to w inny sposób. Jeszcze o tym nie myślałem. Skoro rozczarowanie pojawiło się po tak krótkim czasie, to naturalne, że zastanawiam się, co robić dalej. Jeśli ta dynamika się utrzyma, pomyślę o odejściu – dodał 29-letni defensor.
WIĘCEJ O ARABSKIM FUTBOLU:
- Dziadzia Ronaldo już majaczy
- Kroos o gwizdach: Nie przeszkadzało mi to, wręcz przeciwnie, to była świetna zabawa
- Monopol na gwiazdy? Niekoniecznie. Futbolowa egzotyka w obliczu saudyjskiego szaleństwa
Fot. Newspix