Kalvin Phillips, bo o nim mowa, może zostać wkrótce klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego. Środkowy pomocnik kompletnie się nie sprawdził w Manchesterze City i mistrzowie Anglii szukają dla niego klubu na wypożyczenie. O piłkarza pytały Newcastle United i Juventus, ale zagraniczne media podają, że najbliżej mu obecnie wypożyczenia do FC Barcelony.
Phillipsa pamiętamy szczególnie z bardzo dobrej gry w reprezentacji Anglii podczas Mistrzostw Europy z 2021 roku. Na turnieju kadra “Trzech Lwów” dotarła do finału, i duża w tym rola byłego zawodnika Leeds. Po transferze rok później do Manchesteru City jednak kompletnie przepadł. W ekipie “Obywateli” zagrał łącznie w 31 meczach, w tym sezonie wystąpił w 10 spotkaniach, tylko dwukrotnie od 1. minuty.
Tej zimy szuka nowego pracodawcy, chcąc pojechać z kadrą na EURO 2024. Ciekawym kierunkiem wydaje się FC Barcelona, która widziałaby 28-latka w swoich szeregach. Entuzjastą tego ruchu jest dyrektor sportowy “Blaugrany”, Deco.
💣💥❗🏴 #MCFC 🔵🔴 #ForçaBarça❗
Barcelona want to sign Manchester City midfielder Kalvin Phillips on loan.◼️Newcastle United, Crystal Palace, PSG and Bayern Munich have all been linked with the English player. https://t.co/m6Ap2a2Mt9 pic.twitter.com/ZJk69fj4b1
— Ekrem KONUR (@Ekremkonur) January 18, 2024
Dodajmy, że przed sezonem FC Barcelona sięgnęła po piłkarza Manchesteru City – do Katalonii trafił Ilkay Guendogan, który z marszu stał się liderem środka pola.
Podopieczni Xaviego zajmują 4. miejsce w ligowej tabeli. Dziś mierzą się w Pucharze Króla z trzecioligowym Unionistas.
WIĘCEJ O LIDZE HISZPAŃSKIEJ:
- Ancelotti: Mendy to najlepszy lewy obrońca na świecie
- Finalista ubiegłorocznej edycji za burtą Pucharu Króla
- Kroos o gwizdach: Nie przeszkadzało mi to, wręcz przeciwnie, to była świetna zabawa
Fot. Newspix