Korona Kielce przygotowuje się do wiosennej walki o utrzymanie w Ekstraklasie. W zimowym okienku władzom klubu udało się już sprowadzić trzech nowych zawodników, a to jeszcze nie koniec. Trener Kamil Kuzera zapowiedział, że prowadzone są negocjacje w sprawie jeszcze jednego transferu.
Kielczanie rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej w poniedziałek, a już w sobotę polecieli na obóz przygotowawczy do Turcji. Na pokładzie samolotu znalazło się aż trzech nowych zawodników – Marcel Pięczek, Mariusz Fornalczyk i Danny Trejo.
Tuż przed wylotem do Turcji trener Kamil Kuzera spotkał się z mediami na specjalnym briefingu, na którym wypowiedział się m.in. na temat nowych zawodników. – Najważniejsze, że mam ich od początku przygotowań. Marcel i Mariusz są przyzwyczajeni, znają realia, natomiast Danny jest tutaj zupełnie nowy. Musi poznać specyfikę, zasygnalizujemy mu pewne rzeczy na treningach, pokażemy jak gra się w Polsce. Musi to złapać jak najszybciej, bo potencjał piłkarski jest w nim olbrzymi. Tu jednak sam potencjał nie zawsze wystarcza. Trzeba mocno i ciężko harować. Mam nadzieję, że szybko się do tego zaadaptuje – powiedział szkoleniowiec Korony.
Kuzera zaznaczył też, że kadrę ma w zasadzie skompletowaną, ale niewykluczone, że ktoś jeszcze do niej dołączy. – Pojawiło się jedno mocne nazwisko z bardzo ciekawą przeszłością. Robimy wszystko, żeby to sfinalizować. Chcemy to zrobić i dyrektor Paweł Golański ma jeszcze tydzień, żeby to dopiąć.
Korona Kielce zakończyła rundę jesienną na 16. miejscu w tabeli Ekstraklasy, a więc w strefie spadkowej. Do bezpiecznego miejsca traci jeden punkt, ale ma jedno spotkanie rozegrane mniej od zajmującej je Warty Poznań.
Pierwszy mecz w rundzie wiosennej kielczanie rozegrają 12 lutego. Zmierzą się wówczas na własnym stadionie z ŁKS-em Łódź.
Czytaj więcej o Ekstraklasie:
- Egzotyczny klub zainteresowany liderem Pogoni Szczecin
- Borthwick-Jackson skreślony przez Magierę
- Janasik: Chciałbym zostać w Śląsku. Czuję się tutaj bardzo dobrze
- Virgil Ghita w Dynamie Kijów?
- Makana Baku blisko OFI Kreta
Fot. Newspix