Po udanym ubiegłym sezonie Roberta Kubicy w mistrzostwach świata LMP2, w której ówczesny zespół Polaka – ORLEN Team WRT – zdobył tytuł, kierowca pochodzący z Krakowa tym razem będzie ścigał się w European Le Mans Series. Jego nowym zespołem został brytyjski zespół AO by TF, którego pełna nazwa od dziś brzmi Orlen Team AO by TF. Partnerem Kubicy za kółkiem już czwarty rok z rzędu będzie Louis Deletraz, a także młody Jonny Edgar.
Dla Polaka starty w ELMS to powrót do przeszłości, bowiem w tej serii występował już w 2021 roku. I były to bardzo udane występy, bowiem wspólnie z Deletrazem, a także Chińczykiem Ye Yifeiem, ekipa ORLEN Team WRT wywalczyła mistrzostwo tej serii. Następnie Polak i Szwajcar przenieśli się do serii World Endurance Championship. Startowali tam w barwach Permy, a później ponownie w zespole WRT. I kolejny raz zwieńczyli sezon tytułem – tym razem mistrzów świata LMP2.
Innymi słowy, Polak to bardzo szanowana postać i uznana marka w wyścigach długodystansowych. Jego pozycję docenia także koncern Orlen, który w listopadzie ubiegłego roku przedłużył z Robertem umowę o kolejne trzy lata.
Dodajmy, że ELMS nie będzie jedyną serią, w której będzie jeździł Kubica. Polak wystartuje także w klasie hypercar w barwach AF Corse – zespole wykorzystującym samochód Ferrari. Jednak tam wystąpi bez Delatraza, a trudno nie odnieść wrażenia, że Polak i Szwajcar dobrze czują się w jednym zespole i tworzą zgrany duet.
– Z radością ogłaszam, że dołączam do Orlen Team AO by TF wraz z Louisem, z którym ścigam się od 2021 roku, a także z Jonnym. To bardzo młody i utalentowany kierowca. Dlatego z niecierpliwością czekam na występy w nowym sezonie. On nie będzie łatwy, biorąc pod uwagę liczbę konkurencyjnych załóg i samochodów – powiedział Kubica.
Fot. Newspix
