Piłkarze w różny sposób inwestują swoje pieniądze, a Neymar połączył przyjemne z pożytecznym: zorganizował kilkudniowy, świąteczny rejs wielkim wycieczkowcem swojego imienia. To 72 godziny imprezy, śpiewów, tańców, pokera, wielkiego zapomnienia, ale też możliwości poznania najbardziej znanego brazylijskiego piłkarza. Choć sam piłkarz Al-Hilal odtrąbił potężny sukces tej inicjatywy, nie brakuje głosów rozczarowania całym przedsięwzięciem.
W ostatnich dniach jego pomysł na biznes był jedną z najszerzej komentowanych spraw w Brazylii. Wielu uczestników trzydniowej wyprawy po brazylijskich wodach skarżyli się na organizację całego rejsu: nie brakowało publikacji narzekających na stan statku, fatalną obsługę, nieświeże jedzenie czy przede wszystkim „środowisko nieodpowiednie dla dzieci”.
Neymar 🇧🇷 lanzó un nuevo proyecto llamado "NEY em alto MAR". Consiste en un crucero de 3 días, con todo tipo de festejos y la PRESENCIA DEL MISMÍSIMO CRACK. El barco saldrá de Santos el próximo 26 de diciembre y hará una parada en Buzios. pic.twitter.com/fQtzZKoMZi
— Pablo Giralt (@giraltpablo) May 31, 2023
Wielu rodziców wykupiło wycieczkę dla całej rodziny, aby ich pociechy mogły poznać osobiście Neymara, zamienić kilka słów z idolem, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Ostatecznie jednak nie był to spokojny, turystyczny rejs, tylko 72-godzinna imprezownia, gdzie sam brazylijski piłkarz czuł się jak ryba w wodzie. Najwidoczniej na przyszłość musi pomyśleć nad profilem swoich klientów, bo o ile on bawił się fantastycznie, tak wielu gości było zdumionych, że dzieci muszą oglądać takie sceny.
– Kto by powiedział, że będę miał statek swojego imienia! Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę mógł się opalać, czuć zewsząd miłość ludzi i patrzeć jak moja rodzina doskonale bawi się w ich towarzystwie. Dziękuję wszystkim za tak wspaniałe dni i czułość. Niestety nie mogłem poświęcić każdemu tyle uwagi, ile bym chciał w tak krótkim czasie. Zrobiłem tyle, ile mogłem. Dziękuję wszystkim uczestniczącym w tym spektakularnym przedsięwzięciu. A dla tych, którzy nie pojechali, wyrazy współczucia – pisał Neymar w swoich mediach społecznościowych.
🔚🛳️ Se ACABÓ el CRUCERO de NEYMAR.
72 horas de fiesta, póker, canciones y celebraciones… a pesar de su LESIÓN de RODILLA #JUGONES. pic.twitter.com/uFAoLDTI5Z
— El Chiringuito TV (@elchiringuitotv) December 29, 2023
Jak widać opinie są podzielone. Sam organizator bawił się doskonale, ale różnej maści influencerzy skarżyli się na swoje doświadczenia. Brazylijska blogerka modowa Vannini wysmarowała publikację, w której napisała, że „do jedzenia nadawały się tylko chleb i kawa z mlekiem, reszta niestety nie” i dodawała „dzieci czuły się bardzo pominięte przez Neymara”.
Sam 31-latek aktualnie leczy kontuzję i nie wróci do gry do końca sezonu, przez co opuści również Copa America 2024. Trzydniowy rejs z Neymarem kosztował od 1 tysiąca do 6 tysięcy dolarów w zależności od wybranego pakietu. W środku można było liczyć m.in. na kręgle, kino, park wodny, kasyno, teatr czy mnóstwo sal imprezowych. Nawet Pedri z Barcelony skomentował na streamie Ibaia Llanosa przedsięwzięcie kolegi: „Wygląda naprawdę zachęcająco. Ale wyobrażam sobie, że bilety wcale nie są tanie”.
Zé Felipe e Virgínia Fonseca abandonaram o Cruzeiro do Neymar disseram que foi por não ter roupa. VOCÊS ACREDITAM?
ESSE VIDEO PODE RESPONDER. pic.twitter.com/kOSEPa2gfU
— Raymond Arraes (@raymondarraes_) December 28, 2023
Fot. Newspix.pl